Główny hejter totalnej opozycji "Pablo Morales". Jego ślady w sieci prowadzą do NIK

2023-06-30, 15:51

Główny hejter totalnej opozycji "Pablo Morales". Jego ślady w sieci prowadzą do NIK
Główny hejter "totalnej opozycji" Pablo Morales. Jego ślady prowadzą do NIK. Foto: Twitter

Internetowy hejter "Pablo Morales", czyli Bartosz Kopania, to były doradca Platformy Obywatelskiej. W swojej internetowej twórczości nawiązywał do NIK - wypowiadał się przychylnie. Czy był to przypadek?

Przypomnijmy, że Bartosza Kopanię, ukrywającego się w sieci pod pseudonimem "Pablo Morales", obserwuje na Twitterze ponad 70 tys. internautów. Użytkownik znany jest nie tylko z zaangażowania politycznego, jako że nie kryje się ze swoją sympatią wobec Platformy Obywatelskiej i antypatią do obecnego rządu, ale również z działalności hejterskiej - szerzenia mowy nienawiści. Wystarczy przypomnieć, że np. porównywał krytyków PO do nazistów, z kolei dziennikarzy do agentów UB z czasów stalinowskich.

Jak informuje tvp.info, w identyfikacji hejtera pomógł on sam, ponieważ zdjęcia publikowane na Twitterze przez "Pablo Moralesa", publikował w tym samym czasie w sieci Bartosz Kopania. Ustalono, że jest on synem byłego oficera Wojskowej Akademii Politycznej im. Feliksa Dzierżyńskiego, a co więcej - z PO łączy go nie tylko sympatia. Otóż w przeszłości był doradcą wizerunkowym tej partii.

Bartosz Kopania, do którego dotarli dziennikarze TVP, zaprzecza tym doniesieniom. Zapytany "kto finansuje jego działalność na Twitterze pod pseudonimem Pablo Morales", odparł: "Nie znam człowieka".

Pablo pisał pochlebnie o NIK. Dlaczego?

Co ciekawe, przeglądając archiwum wpisów Pablo Moralesa, możemy natknąć się, na bardzo pochlebne wpisy o Najwyższej Izbie Kontroli i jego szefie.

"Banaś [Marian Banaś szef NIK przyp. red.] to nie jest człowiek z mojej bajki. Nie wykluczałbym jednak, że wnioski NIK oskarżające wierchuszkę PIS są bardzo dobrze uzasadnione. Tam w końcu pracują profesjonalni kontrolerzy" - pisał "Pablo Morales".

Co więcej, "Pablo Morales" wiedział, jakie działania będzie podejmować NIK.

"Wyobraźcie sobie, jak olbrzymią wiedzą o PiS ma Banaś... Teraz kontrole NIK mogą uderzać w czułe punktu partii Kaczyńskiego. Już czekam na TVP, PGZ, NBP, Orlen, energetykę, spółki, spółeczki, dotacje z publicznych środków. Będzie co czytać. I to jest jedyny plus z Banasia w NIK" - poinformował "Morales".

Skąd takie zainteresowanie NIK-iem? Internauci wskazują, że pracownikiem NIK może być żona Bartosza Kopani. 

Czytaj też:

tvp.info/mn

Polecane

Wróć do strony głównej