Komornik w RASP? "Newsweek" przegrał w sądzie. Wyrok jest prawomocny
Tygodnik "Newsweek" przegrał w sądzie z warszawską uczelnią Collegium Humanum. Gazeta miała opublikować drobiazgowe sprostowanie, jednak tego nie uczyniła. Przedstawiciele CH zapowiadają zawiadomienie komornika.
2023-07-06, 17:33
Tygodnik "Newsweek" prawomocnie przegrał w sądzie z uczelnią Collegium Humanum. Tym razem gazeta miała opublikować drobiazgowe, 24-punktowe sprostowanie. To kolejna porażka wydawnictwa Ringier Axel Springer w sprawie tekstów o warszawskiej uczelni. Cztery miesiące temu sąd nakazał RASP publikację 11 oświadczeń, których w ramach zabezpieczenia sądowego zażądała Collegium Humanum.
Wyrok w tej sprawie zapadł 23 czerwca. Mimo że jest on prawomocny oraz że termin publikacji sprostowania wyznaczony przez sąd upłynął w ubiegłą środę 28 czerwca, to "Newsweek" do dziś nie zamieścił zasądzonego tekstu. - Jeśli redaktor naczelny nie opublikuje dobrowolnie sprostowania, wówczas uczelnia skieruje sprawę do postępowania egzekucyjnego - zapowiada w rozmowie z portalem wpolityce.pl mecenas Hubert Kubik z kancelarii Kopeć Zaborowski, pełnomocnik Collegium Humanum.
Dziesiątki nieprawdziwych informacji
Sprostowanie zasądzone przez sąd jest niezwykle drobiazgowe, składa się aż z 24 punktów. Sąd domaga się m.in. sprostowania nieprawdziwej informację, że czesne na uczelni jest dwukrotnie niższe niż na Uniwersytecie Warszawskim czy Uniwersytecie SWPS, a tymczasem jak udowodniła w sądzie uczelnie niektóre formy studiowania/kierunki są na zbliżonym poziomie, inne są droższe, inne tańsze, ale nie dwukrotnie.
Tygodnik musi sprostować także nieprawdziwą informację, że na stronie uczelni widnieje oferta dotycząca możliwości zdobycia tytułu magistra psychologii i dostępu do zawodu w pięć semestrów, gdyż nie ma i nie było takiej oferty. Podobnie też "Newsweek" podawał, że możliwe jest skrócenie pięcioletniego toku studiów do jednego roku, co również jest nieprawdę.
REKLAMA
Gazeta podawała również, że w CH w zamian za zapłatę szybko można otrzymać dyplom skracając czas edukacji, podawała także liczne nieprawdziwe informacje na temat sposobu prowadzenia zajęć i przeprowadzania egzaminów. Te wszystkie nieprawdziwe informacje kazał sprostować sąd.
Takie sprostowania nie są normą
Jak zwracają reprezentujący uczelnię prawnicy tak obszerne sprostowania nie są normą. - W sprawach o publikację sprostowania sąd nie prowadzi postępowania dowodowego na temat prawdziwości informacji opublikowanych w materiale prasowym. Co nie zmienia faktu, że w ocenie mojego Mocodawcy, dziennikarze nie zrealizowali tych obowiązków, a przygotowany przez nich materiał jest pełen nieprawdziwych informacji oraz sugestii - dodaje mecenas Hubert Kubik.
Zasądzone sprostowanie dotyczy ubiegłorocznej serii tekstów "Newsweeka" autorstwa Renaty Kim i Jakuba Korusa, w których tygodnik nazwał uczelnię kuźnią kadr dla kandydatów PiS do spółek Skarbu Państwa. Twierdził, że szkoła umożliwia w krótkim czasie zdobycie prestiżowych dyplomów. Dopiero na czwartej stronie publikacji, w jednym akapicie można było przeczytać, że skorzystali z tego także działacze Platformy Obywatelskiej czy Nowoczesnej, m.in.; burmistrzowie warszawskich dzielnic.
Zdaniem Collegium Humanum w artykułach "Newsweeka" zawarte zostały stwierdzenia jednoznacznie naruszające dobra osobiste uczelni, w szczególności "prawo do dobrego imienia, w tym prawa do reputacji i dobrej sławy". Szkoła wystąpiła o sprostowania nieprawdziwych informacji a także skierowała do sądu pozew dotyczący ochrony dóbr osobistych i zażądała przeprosin.
REKLAMA
- PSL stracił miliony po wyborach z 2001 roku. SN oddalił skargę
- MEiN wspiera młodych naukowców. Najwybitniejsi dostaną wielotysięczne stypendia
wpolityce.pl/łs
REKLAMA