Koszmarny wypadek w Krakowie, cztery ofiary. Śledztwo przejęła prokuratura

2023-07-18, 09:50

Koszmarny wypadek w Krakowie, cztery ofiary. Śledztwo przejęła prokuratura
Śledztwo w sprawie tragicznego wypadku w Krakowie przejęła Prokuratura Okręgowa. Foto: PAP/Łukasz Gągulski

- Z uwagi na wydźwięk społeczny postępowanie w sprawie wypadku przy moście Dębnickim, w którym zginęło czterech młodych mężczyzn, przejęła Prokuratura Okręgowa w Krakowie - poinformował prok. Leszek Brzegowy. Śledczy będą analizować nagrania z monitoringu.

Śledztwo w sprawie umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślnego spowodowania wypadku w dniu 15 lipca 2023 r. w Krakowie przez kierującego pojazdem marki Renault Megane wszczęła Prokuratura Rejonowa Kraków-Krowodrza.

Prokurator okręgowy przejmuje postępowanie

- Postępowanie zostało przejęte przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie z uwagi na wydźwięk społeczny - poinformował we wtorek PAP Leszek Brzegowy z PO w Krakowie. Postępowanie będzie prowadził szef Prokuratury Okręgowej Rafał Babiński.

Jak dodał prok. Leszek Brzegowy, wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują, że przyczyną śmierci mężczyzn były wielonarządowe obrażenia ciała.

Śledczy mają dokładnie analizować monitoring z nagrania i ustalić: jaki wpływ na zdarzenie miała prędkość pojazdu, czy rolę w wypadku odegrało zwężenie drogi na moście Dębnickim, spowodowane remontem tego mostu, jak na przebieg zdarzenia wypłynął pieszy, który - jak widać na nagraniu - próbował wejść na drogę w miejscu niedozwolonym. Śledczy czekają też na wyniki badań na obecność alkoholu w organizmie kierowcy.

Co ustaliła policja?

Według śledczych autem prowadził Patryk P. - W szczególności wskazują na to czynności identyfikacyjne na miejscu zdarzenia, materiał fotograficzny i nagranie z monitoringu ulicznego, na którym widać jak Patryk P. chwilę przed wypadkiem wsiada za kierownicę swego samochodu - informował w sobotę rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.

Chodzić ma o syna celebrytki Sylwii Peretti. Śmierć mężczyzny potwierdził PAP menedżer bizneswoman Adam Zajkowski. Z jego pierwszych informacji wynikało, że Patryk P. był pasażerem. Menedżer podkreślał jednak, że okoliczności tragedii są cały czas ustalane.

Stracił panowanie nad pojazdem 

Do wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę. O godz. 3.03 w sobotę strażacy otrzymali zgłoszenie o leżącym na dachu samochodzie przy moście Dębnickim na bulwarze Czerwieńskim. Po czterech minutach - jak wynika z relacji rzecznika małopolskiej PSP Huberta Ciepłego - zjawili się na miejscu. Za pomocą narzędzi hydraulicznych wyciągnęli z wraku czterech martwych mężczyzn - mieszkańców powiatu wielickiego w wieku od 20 do 24 lat. Zginęli na miejscu.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący autem renault Megane jadąc al. Krasińskiego w kierunku mostu Dębnickiego, stracił panowanie nad pojazdem, przejechał przez skrzyżowanie przed mostem, zjeżdżając w lewą stronę, uderzył w słup sygnalizacji świetlnej i lampę oświetlenia ulicznego, a następnie zjechał, dachując, po schodach na bulwar Czerwieński, gdzie z kolei uderzył w betonowy mur.

Czytaj również: 


PAP/mm

Polecane

Wróć do strony głównej