Akcja IPN pod olsztyńskimi "szubienicami". Karol Nawrocki: to symbol pogardy dla ofiar Armii Czerwonej

2023-07-22, 15:05

Akcja IPN pod olsztyńskimi "szubienicami". Karol Nawrocki: to symbol pogardy dla ofiar Armii Czerwonej
"Straszy w mieście" to edukacyjna akcja IPN poświęcona dekomunizacji. Foto: Twitter/@IPN_Olsztyn

Prezes Instytutu Pamięci Narodowej powiedział, że wkroczenie Armii Czerwonej do Olsztyna nie było wyzwoleniem, ale zniewoleniem miasta. Doktor Karol Nawrocki podczas konferencji prasowej przed Pomnikiem Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej w Olsztynie tłumaczył, dlaczego monument ten jest symbolem komunistycznej propagandy i powinien być usunięty.

- Ten obiekt propagandowy, który chciano nazywać Pomnikiem Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej nie odnosi się do wydarzeń historycznych, bo czegoś takiego jak wyzwolenie Olsztyna, Warmii i Mazur nie było - powiedział prezes IPN.

Dodał, że pomnik ten nie powstał ze społecznej inicjatywy, ale w wyniku decyzji centralnych władz komunistycznych. To - według Karola Nawrockiego - symbol pogardy dla ofiar i trybut dla sprawców zbrodni.

Posłuchaj

Dr Karol Nawrocki (IAR) 0:25
+
Dodaj do playlisty

Prezes IPN cytował wspomnienia ze stycznia 1945 roku, w których przywoływane są zbiorowe gwałty i morderstwa dokonywane przez czerwonoarmistów na miejscowych kobietach. Dodał, że już po wyzwoleniu rosyjscy żołnierze zniszczyli Olsztyn. Po zakończeniu działań wojennych w samym Olsztynie zniszczono 1 040 budynków, czyli 36 procent zabudowy i 50 procent zabudowy olsztyńskiego starego miasta.

Posłuchaj

Prezes IPN o Pomniku Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej w Olsztynie (IAR) 0:14
+
Dodaj do playlisty

Akcja "Straszy w mieście"

W tym miesiącu Instytut Pamięci Narodowej rozpoczął w Olsztynie akcję "Straszy w mieście" na temat znaczenia pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińskiej i Mazurskiej. Znajdujący się w centrum miasta monument zwany "szubienicami" został odsłonięty w 1954 roku jako Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej. Przedstawiciele IPN podkreślają, że pomnik ten fałszuje historię.

Na wyburzenie monumentu nie zgadza się prezydent Olsztyna, który chce wykorzystać ten obiekt do edukowania o systemie komunistycznym. IPN wskazuje, że przestrzeń publiczna powinna być wolna od obiektów propagandowych nawiązujących do ideologii totalitarnych, ponieważ w żaden sposób, nie mogą takie obiekty funkcjonować w przestrzeni publicznej. Instytut wskazuje też, że w czasie, kiedy na Ukrainie dochodzi do rosyjskich zbrodni na ludności cywilnej, tego typu pomnik nie powinien znajdować się w mieście tak blisko położonym Obwodu Królewieckiego.

Czytaj więcej:

IAR/nt

Polecane

Wróć do strony głównej