Kiedy rozpocznie prace komisja ds. rosyjskich wpływów? Rzecznik PiS: czekamy na podpis prezydenta
Sejm powołał komisję do spraw rosyjskich wpływów. Kiedy rozpocznie prace? - Czekamy na podpis pana prezydenta Andrzeja Dudy i w oparciu o te przepisy pani marszałek Elżbieta Witek będzie mogła wyznaczyć termin, w ramach którego kluby parlamentarne będą mogły zgłaszać swoich kandydatów do tej komisji - mówi rzecznik PiS Rafał Bochenek.
2023-07-31, 15:04
W ubiegłym tygodniu Sejm uchwalił nowelizację ustawy o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo Polski w latach 2007-2022. Aby mogła wejść w życie, potrzebny jest jeszcze podpis prezydenta Andrzeja Dudy. Wydaje się to kwestią czasu, biorąc pod uwagę, że przygotował on projekt wspomnianej nowelizacji.
- Zakończył się proces legislacyjny. Ostateczna decyzja należy do pana prezydenta, ale myślę, że mogę spokojnie powiedzieć, że ponieważ nie zostały wprowadzone istotne zmiany do przedłożenia pana prezydenta i ta ustawa zawiera wszystkie elementy, o których pan prezydent mówił, przedstawiając tę inicjatywę, to w konstytucyjnym terminie będziemy mogli przekazać informację o podpisaniu ustawy - oświadczyła prezydencka minister Małgorzata Paprocka. Andrzej Duda jest zwolennikiem powołania tej komisji ze względu na politykę, jaką prowadzi Rosja.
Bochenek: czekamy na podpis prezydenta
Prezydent na podpisanie ustawy ma 21 dni. Rzecznik PiS Rafał Bochenek był w poniedziałek pytany przez dziennikarzy w Sejmie o to, kiedy wybrany zostanie skład komisji. Stwierdził, że tym będzie można zająć się dopiero, gdy prezydent podpisze ustawę. - Czekamy na podpis pana prezydenta Andrzeja Dudy i w oparciu o te przepisy pani marszałek Elżbieta Witek będzie mogła wyznaczyć termin, w ramach którego kluby parlamentarne będą mogły zgłaszać swoich kandydatów do tej komisji - oświadczył Rafał Bochenek. Czy komisja zacznie działać jeszcze w tej kadencji Sejmu?
- Wszystko zależy od jej ukonstytuowania się. Poczekajmy, zobaczymy, jak będzie szło zgłaszanie kandydatów, kiedy zostanie wybrana ta komisja i wówczas będzie mogła zacząć funkcjonować - stwierdził rzecznik PiS. - Możliwe, że na posiedzeniu Sejmu w sierpniu dojdzie do powołania członków komisji ds. rosyjskich wpływów - dodaje szef sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, poseł PiS Marek Ast.
REKLAMA
W kuluarach sejmowych mówi się, że PiS ma już wstępną listę kandydatów na członków komisji. Czy zgłosi ich również opozycja? Jej przedstawiciele krytykuję powołanie tego organu. Robert Kropiwnicki z Koalicji Obywatelskiej uważa, że komisja będzie niekonstytucyjna. - Dzisiaj ta komisja nie ma już żadnego znaczenia. Miała być organem, który miał pozbawić Donalda Tuska możliwości funkcjonowania, ale pod naporem społecznym musieli się z tego wycofać - mówi poseł PO.
Romanowski: zaskakujące, że opozycja atakuje tę komisję
- Wszystkim powinno zależeć na tym, aby w naszej ojczyźnie nie było wpływów obcego mocarstwa, w szczególności tego, które prowadzi regularną wojnę, którego przywódcy są wojennymi zbrodniarzami, ściganymi przez Trybunał w Hadze. Jawność życia politycznego i bezpieczeństwo Polaków jest tutaj najważniejsze. Zaskakujące jest, że przedstawiciele opozycji tak bardzo atakują tę komisję. No cóż, przypomina się stare przysłowie - "uderz w stół, a nożyce się odezwą" - tłumaczy wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.
31 maja weszła w życie ustawa o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022, którą prezydent podpisał kilka dni wcześniej, zapowiadając jednocześnie skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. Jej projekt został przygotowany przez PiS. Głównym zadaniem komisji będzie prowadzenie postępowania mającego na celu wyjaśnienie przypadków funkcjonariuszy publicznych lub członków kadry kierowniczej wyższego szczebla, którzy w latach 2007-2022 pod wpływem rosyjskim działali na szkodę interesów Polski.
2 czerwca Andrzej Duda skierował do Sejmu projekt nowelizacji ustawy, która została przyjęta przez izbę w połowie czerwca. Znosi ona środki zaradcze, którymi miała dysponować komisja. Chodzi między innymi o zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi. Nowelizacja wprowadza też zmiany dotyczące składu komisji - nie będą mogli zasiadać w niej parlamentarzyści. Zmienia także tryb odwoławczy od wydawanych przez nią decyzji - mają być kierowane do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.
REKLAMA
Rzecznik PiS Rafał Bochenek w Programie 1 Polskiego Radia:
MF, PolskieRadio24.pl
REKLAMA