Napięta sytuacja na granicy z Białorusią. Zatrzymano kolejnych cudzoziemców i kuriera
Straż Graniczna w sobotę poinformowała, że 43 cudzoziemców, wśród których byli m.in. obywatele Maroka, Pakistanu i Sudanu, próbowało minionej doby przedostać się z Białorusi do Polski. Ponadto zatrzymano kolejnego tzw. kuriera.
2023-08-05, 09:33
Straż Graniczna poinformowała na Twitterze, że na terenie ochranianym przez pograniczników z placówki w Michałowie zatrzymano trzech Irańczyków, którzy przeprawili się przez graniczną rzekę Istoczanka.
Pogranicznicy zatrzymali też kolejnego tzw. kuriera przewożącego osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę. W okolicach Mielnika zatrzymano Ukraińca, który przewoził czterech Afgańczyków.
Nielegalni migranci z ponad 50 państw
Od początku roku SG odnotowała ponad 16 tys. prób nielegalnego przejścia przez granicę z Białorusi do Polski. W marcu i kwietniu było po ok. 2,5 tys. takich prób, w maju - ok. 3 tys. W czerwcu odnotowano ich również niespełna 3 tys. W lipcu były 4 tys. takich prób, a w pierwszych trzech dniach sierpnia - ponad 400.
Jak wyliczył Podlaski Oddział Straży Granicznej, w tym roku na granicy polsko-białoruskiej ujawniono nielegalnych migrantów pochodzących z blisko 50 różnych państw.
REKLAMA
Zapora
Na długości 186 km granicy z Białorusią zbudowana została w 2022 roku stalowa zapora o wysokości 5,5 m, która jest głównym elementem zabezpieczenia tej granicy przed nielegalną migracją. Jej uzupełnieniem jest zapora elektroniczna, czyli system kamer i czujników, który powstał na 206 km tej granicy i w całości jest już użytkowany przez polskie służby graniczne.
Na Podlasiu zamknięte do odwołania są wszystkie drogowe przejścia graniczne z Białorusią. Czynne są jedynie przejścia kolejowe w Kuźnicy i w Siemianówce.
- Trwa instalacja bariery na granicy z Rosją. Rzecznik SG: prace zbliżają się ku końcowi
- Bus przewożący migrantów nie chciał zatrzymać się do kontroli. Doszło do zderzenia z autem Straży Granicznej
- Departament Stanu USA reaguje na naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. "Monitorujemy sytuację"
PAP/łl
REKLAMA
REKLAMA