Marszałek Witek: celem Platformy jest wpajanie ludziom nienawiści do PiS

- Apeluję, żebyśmy nikogo nie nienawidzili. Róbmy swoje, szanujmy się wzajemnie, przekonujmy ludzi do tego, że PiS jest jedyną formacją, która sprawdziła się w tych bardzo trudnych czasach - przekonywała w sobotę w Tychach marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Zarzuciła PO wpajanie ludziom nienawiści do PiS.

2023-08-12, 17:34

Marszałek Witek: celem Platformy jest wpajanie ludziom nienawiści do PiS
Marszałek Witek podkreśla, że celem PO jest "wpajanie ludziom nienawiści do PiS". Foto: PAP/Artur Reszko

- Celem Platformy - bo to widać po tych spotkaniach - jest wpojenie tym ludziom, którzy przychodzą na spotkania, nienawiści do nas - takiej dzikiej, chorej, zupełnie niewytłumaczalnej nienawiści - mówiła marszałek, wyrażając przekonanie, że nienawiść niszczy każdego człowieka.

- Apeluję, żebyśmy nikogo nie nienawidzili, bo to do niczego nie prowadzi - wręcz odwrotnie. Róbmy swoje, szanujmy się wzajemnie, przekonujmy ludzi do tego, że PiS jest jedyną formacją, która w tych bardzo trudnych czasach (…) pokazała i udowodniła - nie tylko w słowach, ale w czynach - że potrafi sobie z tym poradzić - dodała Elżbieta Witek.

Podkreśliła, że żyjemy w niespokojnych czasach, kiedy zagrożenie jest realne, a nie tylko teoretyczne. Przypomniała też skuteczne - jak oceniła - działania rządu w walce z gospodarczymi skutkami pandemii. Rząd PiS udowodnił – mówiła marszałek - że potrafi zarządzać budżetem i środkami, mimo "przykręcenia" finansowania unijnego. W efekcie - podkreśliła - polska gospodarka należy dziś do najszybciej rozwijających się.

- To się samo nie dzieje. To trzeba mądrych ludzi, odpowiedzialnych, chcących zrobić coś dla ludzi, coś po sobie pozostawić (…), trzeba mądrych decyzji - powiedziała Witek, prosząc uczestników spotkania o oddanie w jesiennych wyborach parlamentarnych głosu na PiS oraz zachęcanie do tego innych.

REKLAMA

Krytyka dla "chleją, biją żony i dzieci, nie zhańbili się pracą i są patologią"

Elżbieta Witek skrytykowała język debaty publicznej, używany - w jej ocenie - przez przeciwników PiS. Mówienie - cytowała - o wyborcach tej formacji jako tych, którzy "chleją, biją żony i dzieci, nie zhańbili się pracą i są patologią" nazwała pogardą, poniżaniem i stygmatyzowaniem ludzi przy użyciu wulgarnego języka. "Osiem gwiazdek, które nawet rodzice malują dzieciom na czołach, to jest dramat" - powiedziała marszałek, nawiązując do ukrytego za gwiazdkami wulgarnego hasła wymierzonego w PiS.

Podczas sobotniego spotkania w Tychach Elżbieta Witek podkreślała, że PiS "z podniesionym czołem" może zdać Polakom sprawozdanie z minionych ośmiu lat rządzenia.

Odpowiadając na pytania zadawane przez marszałek, zgromadzeni oceniali, że obecnie żyje im się lepiej niż przed 2015 rokiem i wymieniali programy społeczne rządu oraz działania podejmowane na rzecz obywateli - od obniżenia wieku emerytalnego, poprzez 13. I 14. emeryturę po program Rodzina 800 plus i świadczenie na wyprawkę szkolną, czy darmowe leki dla dzieci i seniorów oraz darmowe autostrady. Mówiono również m.in. o środkach przeznaczanych na inwestycje w samorządach.

Rodzina i bezpieczeństwo

Jak mówiła marszałek Witek, niewzruszalnymi filarami programu PiS są rodzina i bezpieczeństwo. Zapewniła, że żaden program społeczny rządu nie zostanie zlikwidowany, natomiast wkrótce zostaną przedstawione nowe propozycje programowe.

REKLAMA

- Chcemy iść dalej; wiemy, że Polacy zasługują na więcej, jest jeszcze mnóstwo do zrobienia - powiedziała w Tychach marszałek Sejmu, zapowiadając przedstawienie kolejnych propozycji PiS podczas planowanej niebawem dużej konwencji programowej.

Marszałek podkreśliła wagę budowy silnej, dobrze wyposażonej armii. Przypomniała, że na wydatki w tym zakresie Polska przeznacza obecnie blisko 4 proc. PKB, wobec wymaganych przez NATO co najmniej 2 proc.

- Na bezpieczeństwie nie wolno oszczędzać - powiedziała Elżbieta Witek.

Czytaj też:

PAP/mn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej