Referendum ogólnokrajowe. Kukiz: pytania referendalne można zamknąć w jednym - o podmiotowość Polski w UE

Sejm w czwartek poparł wniosek rządu o przeprowadzenie referendum i skierował go do komisji ustawodawczej. Za  jego przyjęciem głosowało 233 posłów, przeciw było 211, a 8 posłów wstrzymało się od głosu.

Za przyjęciem rządowego wniosku opowiedzieli się posłowie PiS, a także koła Kukiz’15 oraz koła Polskie Sprawy. Przeciwko zagłosowali posłowie KO, Lewicy, KP-PSL i Polski 2050. Większość posłów Konfederacji wstrzymała się od głosu.

Kluczowe pytania

Paweł Kukiz z koła poselskiego Kukiz'15 - Demokracja Bezpośrednia powiedział w programie "iPolitycznie" portalu "i.pl", że wszystkie cztery pytania referendalne są kluczowe dla wyrażenia opinii narodu w sprawie długofalowej polityki Polski. Polityk ocenił, że je można streścić w jednym.

- Gdybym miał to przetransponować na jedno proste pytanie, to [brzmiałoby ono]: <> - powiedział Paweł Kukiz. Polityk zadeklarował, że zagłosuje za rozpisaniem referendum z zadaniem czterech pytań.

Prace w sejmowej komisji ustawodawczej

Sejmowa komisja ustawodawcza przygotowała już odpowiedni projekt uchwały o zarządzeniu referendum. Trafi pod głosowanie w ramach pierwszego czytania na sali plenarnej Sejmu.

Pytania referendalne

Dokładna treść i kolejność pytań referendalnych brzmi: 1. "Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?", 2. "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?", 3. "Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?" i 4. "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?".

• Tusk "unieważnia" referendum, które jeszcze się nie odbyło. Mosiński: depcze zasady demokracji
• Piotr Müller: Donald Tusk boi się referendum jak diabeł święconej wody
• Stanisław Szwed zachęca do udział w referendum. "By było wiążące musi być 50 proc. frekwencja"

 IAR/kg