Sławomir Cenckiewicz: Donald Tusk osobiście wyraził zgodę na współpracę z rosyjską FSB

2023-10-03, 21:15

Sławomir Cenckiewicz: Donald Tusk osobiście wyraził zgodę na współpracę z rosyjską FSB
Prof. Sławomir Cenckiewicz: Tusk wyraził zgodę na współpracę z rosyjską FSB. Foto: Alexandros Michailidis/ Shutterstock

Donald Tusk jako premier wyraził w 2011 roku zgodę na współpracę polskiej Służby Kontrwywiadu Wojskowego między innymi z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa - wynika ze skanu dokumentu zamieszczonego na platformie X przez historyka, profesora Sławomira Cenckiewicza, współautora serialu "Reset" w TVP Info. Na piśmie obok odręcznego podpisu "Donald Tusk" widnieje adnotacja "Zgoda".

"Donald Tusk własnym podpisem w 2011 roku wyraził zgodę na współpracę z rosyjską FSB! Umowa Służby Kontrwywiadu Wojskowego z FSB podpisana została 11 września 2013 roku. Wiecie dlaczego? Bo umowa z 2013 roku legalizowała współpracę już trwającą" - napisał profesor Sławomir Cenckiewicz.

Zamieszczony przez niego skan dokumentu jest datowany na 17 października 2011 roku. W piśmie ówczesnego szefa SKW generała brygady Janusza Noska pojawia się prośba do premiera, by ten wyraził zgodę na podjęcie współpracy "ze służbami specjalnymi Algierii, Ukrainy, Gruzji, Federacji Rosyjskiej oraz Chińskiej Republiki Ludowej".

"Podjęcie powyższej współpracy wynika z planowanej realizacji zadań w zakresie właściwości Służby Kontrwywiadu Wojskowego" - argumentował szef SKW.

***

2007-2015. W czasach, kiedy premierem był Donald Tusk, głównym zadaniem jego gabinetu, związanym z kreacją politycznego wizerunku, było przygotowywanie decyzji, które miały na celu nawiązanie nowych relacji między Polską a Rosją. Decyzje o ociepleniu stosunków z Rosją rząd PO-PSL podejmował, lekceważąc ostrzeżenia i sygnały docierające ze świata. Politycy koalicji rządzącej musieli o nich wiedzieć. Pomimo tego Donald Tusk w swoim exposé, jednym z najważniejszych przecież wystąpień sejmowych, zapowiedział, że jego priorytetem jest nawiązanie relacji z Rosją "taką, jaka ona jest".  

Rząd pod kierownictwem Donalda Tuska robił wszystko, żeby torpedować działania prezydenta Kaczyńskiego zmierzające do osłabienia wpływów Rosji w Polsce i Europie. Dziś wiemy, że zbliżenie z Rosją, zaproponowane przez koalicję PO-PSL, przyczyniło się do zwiększenia pewności Moskwy, która kilka lat później ruszyła na Ukrainę. W wyniku tamtych decyzji Europa od ponad roku jest świadkiem największego konfliktu zbrojnego od czasów II wojny światowej. Kreml bombarduje Ukrainę. 

Czytaj więcej:

X/IAR/PR24/nt

Polecane

Wróć do strony głównej