Opozycja komentuje sondażowe wyniki wyborów

2023-10-15, 23:00

Opozycja komentuje sondażowe wyniki wyborów
Opozycja komentuje sondażowe wyniki wyborów. Foto: PAP/Radek Pietruszka/PAP/Rafał Guz/PAP/Marcin Obara/PAP/Albert Zawada

PiS wygrało niedzielne wybory do Sejmu z wynikiem 36,8 proc. Koalicja Obywatelska zdobyła 31,6 proc., Trzecia Droga - 13 proc., Lewica - 8,6 proc., a Konfederacja - 6,2 proc. Wszystkie te komitety uzyskały mandaty poselskie - wynika z sondażu Ipsos.

Zgodnie z podanymi przez Ipsos szacunkowymi wynikami głosowania w wyborach KW Prawo i Sprawiedliwość zdobył 36,8 proc.głosów, a KW Koalicja Obywatelska - 31,6 proc. Na trzecim miejscu - według exit poll - KW Trzecia Droga z poparciem 13 proc., a na czwartym - KW Lewica z wynikiem 8,6 proc. Szacunkowy wynik KW Konfederacji to 6,2 proc. W nowej kadencji Sejmu Prawo i Sprawiedliwość ma więc szansę otrzymać 200 mandatów, a Koalicja Obywatelska - 163. Do niższej izby parlamentu dostają się także Trzecia Droga (55 mandatów), Lewica (30 mandatów) i Konfederacja (12 mandatów). Większość zwykła w Sejmie wynosi 231 mandatów.

Tusk: nasze marzenia były jeszcze ambitniejsze

- Ja wiem, że nasze marzenia były jeszcze ambitniejsze, ale powiem wam, że jestem od wielu lat politykiem, jestem sportowcem i nigdy w życiu nie byłem tak szczęśliwy z tego niby drugiego miejsca - powiedział w niedzielę po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk.

Zaznaczył, że jeszcze rok temu nikt nie wierzył w wygraną, a trzy miesiące temu nikt nie był jej pewny. Jak podkreślił Tusk, "ten wynik może być jeszcze lepszy, ale dzisiaj już możemy powiedzieć: to jest koniec tego złego czasu, koniec rządów PiS".

Tusk podziękował wszystkim wyborcom KO. - Daliście wielką rzecz sobie, Polsce, swoim rodzinom - powiedział. Pogratulował także innym partiom opozycyjnym ich wyniku.

Hołownia: Trzecia Droga będzie kotwicą demokracji

Jeden z liderów Trzeciej Drogi, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, komentując wyniki sondażu exit poll Ipsos, podkreślił, że niedziela jest dniem wielkiej zmiany, która następuje w Polsce. - Dla nas wszystkich jest to wielki dzień. Dzień wielkiej zmiany, która następuje w Polsce. Nie odbyłaby się ona, gdyby nie powstała Trzecia Droga - mówił polityk na wieczorze wyborczym Trzeciej Drogi w stolicy.

Przewodniczący Polski 2050 Szymon Hołownia zwrócił uwagę, że wiele wskazuje na to, iż Trzecia Droga będzie kotwicą demokracji przez następne lata w Polsce. - Trzecia Droga chciała i wiele na to wskazuje, że będzie kotwicą demokracji przez następne lata w Polsce - powiedział.

Hołownia, nawiązując do pamiętnych słów Joanny Szczepkowskiej, powiedział: - Mogę już chyba zaryzykować, że 15 października skończyły się w Polsce kłótnie i rozdawnictwo, a zaczęła się współpraca i inwestycje w naszą przyszłość.

"Po 18 latach Lewica wraca do współrządzenia"

- Po 18 latach Lewica wraca do współrządzenia. Chcę wam powiedzieć, że nikt nam tego nie zabierze. Nasze postulaty będą wprowadzane w życie, bo po to jest partia i formacja, żeby zdobywać władzę. A w ramach tej władzy wprowadzać swoje marzenia w życie - mówił tuż po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów jeden z liderów Lewicy Włodzimierz Czarzasty.

Podkreślił, że Lewica jest gwarancją tego, iż jej postulaty będą realizowane. Na koniec zaznaczył, że na ostateczne wyniki trzeba jeszcze poczekać. - Zaczekajmy na wyniki, nigdy nie było takiej frekwencji. Wszystkie modele są w tej chwili niedoszacowane. Wiadomo jednak, że będziemy współrządzili - powiedział.

Mentzen: mieliśmy wywrócić ten stolik, a wszystko wskazuje na to, że się nie udało

- Ten wynik to jest exit poll, sondaż, przeprowadzony na dużej próbie, w dniu wyborów, ale dalej tylko sondaż. Ostateczne wyniki mogą się jeszcze trochę zmienić, ale nie ma co ukrywać, że wiele się nie zmienią i że ponieśliśmy porażkę. Mieliśmy wywrócić ten stolik, a wszystko wskazuje na to, że się nie udało - powiedział po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów współprzewodniczący Konfederacji Sławomir Mentzen.

Dodał, że toczyli "nierówną walkę przeciwko wszystkim". - Przeciwko PiS-owi i Platformie, przeciwko TVN-owi i TVP, zresztą oni z nami również walczyli i wygląda na to, że przegraliśmy - ocenił.

- Mieliśmy ten stolik wywrócić, on w pewnym momencie zaczął się chwiać, ale stoi i dalej siedzą przy nim PiS, Platforma, Lewica oraz PSL. To nie jest porażka naszej idei, ta jest niezmienna, słuszna. Jestem przekonany, że kiedyś na pewno wygra. To nie jest też porażka naszych diagnoz czy też proponowanych przez nas rozwiązań. Czas już tyle razy pokazał, że mieliśmy rację. To jest nasza porażka, kolejna przegrana bitwa, w tej jeszcze, myślę, wiele lat trwającej wojnie o dumną i bogatą Polskę - wskazał współprzewodniczący Konfederacji.

***

Według szacunkowych wyników exit poll Ipsos frekwencja w wyborach do parlamentu wyniosła 72,9 proc.

IAR/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej