Opozycja chce komisji śledczej ds. Pegasusa. Wójcik mówi o zdradzie. "Obce służby i przestępcy już zacierają ręce"

2023-11-28, 19:50

Opozycja chce komisji śledczej ds. Pegasusa. Wójcik mówi o zdradzie. "Obce służby i przestępcy już zacierają ręce"
Michał Wójcik (PiS): stworzyliście obraz państwa, gdzie wszyscy są podsłuchiwani, jest to kłamstwo. Foto: PAP/Marcin Obara

Michał Wójcik powiedział w Sejmie, że "komisja śledcza ds. Pegasusa jest szkodliwa dla państwa, bo rozmontuje służby, ujawniając, jakie metody kontroli operacyjnej stosują". Jak stwierdził, sejmowa większość stworzyła obraz państwa, w którym wszyscy są podsłuchiwani, co jest kłamstwem.

Sejm rozpatruje we wtorek projekt uchwały ws. powołania Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.

Prezentując stanowisko klubu PiS Michał Wójcik stwierdził, że sejmowej większości nie wystarczy jedna komisja. - Dwie też nie, trzy nie. Już zapowiadacie ustami swoich liderów, że tych komisji będzie dziesięć, dwadzieścia, trzydzieści - powiedział poseł.

Komisja ds. Pegasusa

Jak ocenił, komisja śledcza ds. Pegasusa, jeśli powstanie, będzie bardzo niebezpieczna "dla obywateli, dla społeczeństwa, rozmontuje służby, jest szkodliwa dla naszego kraju".

- Takiej sytuacji nigdy nie było, w której ktoś miałby tyle bezczelności, żeby w uchwale napisać, że chce badać, jakimi metodami i formami kontroli operacyjnej dysponują polskie służby.(...) Służby nie ujawniają tego typu informacji, to jest oczywiste. Zapewne niejeden przestępca zaciera ręce, bo dowie się, jakie metody są stosowane. Także obce wywiady. To ociera się o zdradę - podkreślił Michał Wójcik.

Zwrócił uwagę, że oprogramowanie Pegasus jest stosowane w innych krajach. Powołał się na doniesienia o wykorzystywaniu Pegasusa do podsłuchiwania czołowych polityków w Hiszpanii i Francji.

- Wy stworzyliście obraz państwa, gdzie wszyscy są podsłuchiwani. To jest kłamstwo - stwierdził Wójcik. Odniósł się też do zarzutów dotyczących sposobu sfinansowania zakupu Pegasusa.

- Podstawą przekazania środków był art. 43 par. 8 1c) Kodeksu karnego wykonawczego. Takie środki są przekazywane z Funduszu Sprawiedliwości - wskazał poseł.

Jak mówił, w 2012 r. rząd PO-PSL zakupił system, który "potrafił niemal to samo, co Pegasus". Zaznaczył też, że komisja śledcza, jeśli ma ujawniać metody kontroli operacyjnej, to będzie pracowała na dokumentach, których nikt nie odtajni, bo wtedy złamie prawo.

Czytaj także:

dz/PAP, IAR

Polecane

Wróć do strony głównej