Tusk chce zmian w delegacjach TVP i Polskiego Radia na szczyt RE. Senator Lewicy: nie lubi niektórych dziennikarzy

- Mi się marzy sytuacja, że dziennikarze są niezależni od polityków, obojętnie, czy z prawej, czy z lewej, czy ze środka - powiedział w TVP Info senator Lewicy Waldemar Witkowski pytany o komentarz do odmówienia dziennikarzom TVP i Polskiego Radia udziału w rządowej delegacji do Brukseli. 

- Widocznie premier nie lubi niektórych dziennikarzy, którzy go atakowali w sposób bezpośredni - powiedział polityk. - Niektórzy dziennikarze w przeszłości byli agresywni wobec premiera Donalda Tuska. Kwestia kultury, podejścia do polityka, do człowieka, który był ważną osobą, była w kampanii wyborczej nieelegancka, często wulgarna - dodał. 

- Ja jestem odporny na działanie dziennikarzy i bardziej gruboskórny może, ale pan premier Tusk widocznie, mimo że wytrzymywał to, to pamiętał twarze, nazwiska niektórych osób, które niekoniecznie chce, żeby mu bezpośrednio towarzyszyły - powiedział Waldemar Witkowski w rozmowie na żywo. 

KPRM naciska na skład delegacji

Kancelaria premiera Donalda Tuska poinformowała, że chce zmiany akredytowanego dziennikarza m.in. Polskiego Radia, który miał brać udział w delegacji na szczyt Rady Europejskiej.

Reporterowi, którego akredytowało Polskie Radio, odmówiono miejsca w grupie przedstawicieli mediów, którzy będą towarzyszyć premierowi Donaldowi Tuskowi podczas szczytu Rady Europejskiej. Wcześniej otoczenie premiera sugerował zmianę wyznaczonego reportera.

Polskie Radio wyśle zatem wyznaczonego dziennikarza do Brukseli na własny koszt.

Czytaj także: 

• Ostry sprzeciw wobec planów Donalda Tuska. Adam Borowski zwołuje manifestację pod TVP. "Grozi nam wprowadzenie cenzury"
• Błaszczak krytykuje pomysł Tuska: nie ustaniemy w obronie mediów narodowych
• Sejm udzielił wotum zaufania rządowi Donalda Tuska. Przedstawiamy jego skład

[ZOBACZ TAKŻE] "Coś w rodzaju rympału prawnego". Czabański w Polskim Radiu: będziemy bronić mediów publicznych przed zakusami rządu

IAR, TVP Info/ mbl