MON likwiduje podkomisję smoleńską. Jej działalność przeanalizuje specjalny zespół

2023-12-15, 14:39

MON likwiduje podkomisję smoleńską. Jej działalność przeanalizuje specjalny zespół
MON poinformował, że podkomisja smoleńska kierowana przez Antoniego Macierewicza zostanie zlikwidowana. Foto: PAP/EPA/SERGEI CHIRIKOV

Podkomisja smoleńska kierowana przez Antoniego Macierewicza zostanie zlikwidowana. Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz uchylił decyzję o powołaniu tego gremium. MON poinformował o tym w mediach społecznościowych.

Podkomisja zostaje zlikwidowana, a jej członkowie do poniedziałku zostali zobligowani do rozliczenia się z dokumentacji, nieruchomości oraz sprzętów używanych do prac podkomisji. Od dziś członkom zostały też cofnięte upoważnienia i pełnomocnictwa do działań związanych z pracami gremium. MON zapowiedział, że w najbliższym czasie zostanie powołany specjalny zespół, który przeanalizuje każdy aspekt działalności zlikwidowanej podkomisji.

MON przekazał, że w piątek 15 grudnia wicepremier i szef resortu Władysław Kosiniak–Kamysz podpisał decyzję, parafowaną przez wiceministra Cezarego Tomczyka, o uchyleniu decyzji powołującej podkomisję MON ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego samolotu Tu-154 z 10 kwietnia 2010 r.

- Chciałbym ogłosić, że to jest koniec kłamstw w imieniu państwa polskiego. To koniec wydatkowania setek milionów złotych na działalność, która nie ma nic wspólnego z wyjaśnianiem przyczyn katastrofy smoleńskiej, ale wiele ma wspólnego z polityką - powiedział wiceminister obrony Cezary Tomczyk. -To jest naprawdę historyczny moment, kiedy wreszcie polskie państwo staje w prawdzie. Kiedy państwo polskie decyzją ministra obrony narodowej uznaje, że to specjaliści wyjaśniają przyczyny katastrofy, a nie politycy, hochsztaplerzy i ludzie, którzy raczej kłamstwo mają jako narzędzie funkcjonowania - podkreślił.

Obowiązuje raport komisji Jerzego Millera

Wiceminister wyjaśnił też na konferencji prasowej, jakie jest obecnie stanowisko Polski ws. katastrofy smoleńskiej. - Raport komisji Jerzego Millera jest obowiązującym raportem ws. katastrofy smoleńskiej i ten tekst wróci na strony Ministerstwa Obrony Narodowej - powiedział w piątek wiceszef MON Cezary Tomczyk.

Dodał, że do poniedziałku, 18 grudnia, do końca dnia przewodniczący i członkowie podkomisji smoleńskiej mają czas na zdanie wszystkich dokumentów i rozliczenie się ze wszystkich pobranych narzędzi pracy. - Ale na miejscu jest oczywiście Wojsko Polskie, jest tam od samego początku przedstawiciel Dowództwa Garnizonu Warszawa - poinformował wiceszef MON.

Podkomisję smoleńską powołał Antoni Macierewicz 

Podkomisja smoleńska została powołana w 2016 roku z inicjatywy ówczesnego szefa MON Antoniego Macierewicza do zbadania katastrofy smoleńskiej z 2010 roku, w której zginął prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią, oraz wszystkie pozostałe 94 osoby na pokładzie.
W 2018 roku szef podkomisji ogłosił, że anuluje obowiązujący dotychczas raport komisji Jerzego Millera, który orzekł, że przyczyną katastrofy było zejście samolotu poniżej minimalnej wysokości zniżania, a w konsekwencji zderzenie z drzewami, prowadzące do stopniowego niszczenia konstrukcji maszyny. Antoni Macierewicz unieważnił raport i ogłosił, że obowiązującym dokumentem wyjaśniającym przyczyny zdarzenia będzie raport jego podkomisji.

Raport podkomisji 

W kwietniu 2022 roku podkomisja smoleńska przedstawiła raport, w którym zawarła tezę, że przyczyną katastrofy był wybuch w lewym skrzydle oraz eksplozja w centropłacie. W kwietniu tego roku ogłosiła przesłanie do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na przeprowadzeniu "zamachu na życie" prezydenta Lecha Kaczyńskiego i "morderstwa" pozostałych 95 osób. We wrześniu ówczesny minister obrony Mariusz Błaszczak przedłużył funkcjonowanie gremium do sierpnia 2024.

Czytaj także:

IAR/PAP/kg

Polecane

Wróć do strony głównej