"Akt łaski nie jest bezpośrednią podstawą do zwolnienia z zakładu karnego". Karnista ws. Kamińskiego i Wąsika

Adiunkt w Instytucie Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji (Katedra Kryminologii i Polityki Kryminalnej) Uniwersytetu Warszawskiego dr Łukasz Chojniak, powiedział, że "postanowienie prezydenta RP o akcie łaski nie jest bezpośrednią podstawą do zwolnienia z zakładu karnego". - Potrzebne jest zarządzenie sądu - wyjaśnił.

2024-01-23, 20:00

"Akt łaski nie jest bezpośrednią podstawą do zwolnienia z zakładu karnego". Karnista ws. Kamińskiego i Wąsika
Karnista: postanowienie Prezydenta RP o akcie łaski nie jest bezpośrednią podstawą do zwolnienia z zakładu karnego.Foto: Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

Postanowienie prezydenta RP o akcie łaski nie jest bezpośrednią podstawą do zwolnienia z zakładu karnego. To nie prezydent zwalnia osadzonego z zakładu karnego. Postanowienie o akcie łaski, przy założeniu, że dotyczy ono darowania, nie złagodzenia kary, przesyła się do sądu pierwszej instancji. To może zrobić obrońca osadzonego, to może zrobić Kancelaria Prezydenta - poinformował we wtorek adiunkt w Instytucie Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji (Katedra Kryminologii i Polityki Kryminalnej) Uniwersytetu Warszawskiego dr Łukasz Chojniak.

Zarządzenie o nakazie natychmiastowego zwolnienia

Według eksperta, jeżeli między Kancelarią Prezydenta a sądem istniałoby certyfikowane łącze, to można by decyzję prezydenta wysłać faksem, ale najprawdopodobniej zostanie ona doręczona do sądu przez gońca.

- To sprawa pilna, dotyczy natychmiastowego wyjścia z więzienia, więc dokumenty nie będą wysyłane normalną pocztą do sądu. Sąd pierwszej instancji, w którym są sędziowie dyżurujący, powinien na tej podstawie wydać zarządzenie o nakazie natychmiastowego zwolnienia. Myślę, że w tej sytuacji sędzia dyżurujący wyda takie zarządzenie od razu - powiedział dr Chojniak.

Zarządzenie sądu jest następnie przekazywane do odpowiedniego zakładu karnego. - Także tutaj przekaże je najprawdopodobniej goniec. I takie zarządzenie będzie natychmiast wykonane. To, że zarządzenie sądu dotarło na miejsce, musi być potwierdzone odpowiednimi pieczęciami. Musi też być pewność, że pochodzi od właściwego organu, dlatego w grę nie wchodzi faks, który może wysłać każdy, kto zna odpowiedni numer - zaznaczył ekspert.

REKLAMA

Dodał, że o fizycznym opuszczeniu więzienia przez osoby objęte aktem łaski decyduje czas, w którym zarządzenie sądu dotrze do więzienia. - W środku nocy nie wypuszcza się nikogo z więzienia. To kwestia procedury. Trzeba się spodziewać, że to zarządzenie będzie wykonane do późnych godzin wieczornych lub od wczesnych godzin rannych - powiedział dr Chojniak.

Czytaj także:

Ponowne ułaskawienie

Prezydent Andrzej Duda poinformował we wtorek po południu, że akta związane z postępowaniem ułaskawieniowym wobec Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego wróciły z Ministerstwa Sprawiedliwości z opinią negatywną w przedmiocie ułaskawienia. Jak dodał, procedura została dopełniona.

- Postanowienie w przedmiocie prawa łaski zostało wydane. Panowie Kamiński i Wąsik są ułaskawieni - oświadczył Duda. Zaapelował też do ministra sprawiedliwości o natychmiastowe zwolnienie Kamińskiego i Wąsika.

REKLAMA

- Apeluję do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego o natychmiastowe procedowanie w tej sprawie dalej, ponieważ w trybie natychmiastowym odsyłamy dokumenty do wykonania do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego - dodał prezydent.

- Apeluję o natychmiastowe wykonanie postanowienia prezydenta RP i natychmiastowe w związku z tym zwolnienie obydwu panów ministrów z zakładu karnego, w szczególności ministra Mariusza Kamińskiego - dodał. Prezydent zaznaczył, że apeluje o uwolnienie Kamińskiego i Wąsika "ze względów humanitarnych, ludzkich i państwowych".

ZOBACZ TAKŻE: Oświadczenie Andrzeja Dudy w Pałacu Prezydenckim

PAP/jb

kor-wm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej