Podsłuchy w obiektach Polskiego Holdingu Hotelowego? Politycy komentują

- Służby miały własną politykę, a nie służyły państwu polskiemu - powiedziała w TVP Info wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Urszula Pasławska. W ten sposób odniosła się do medialnych doniesień o inwigilacji prowadzonej w hotelach Polskiego Holdingu Hotelowego. Według "Gazety Wyborczej" podsłuchiwani w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości mieli być politycy ówczesnej opozycji, ale również liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska.

2024-02-04, 15:40

Podsłuchy w obiektach Polskiego Holdingu Hotelowego? Politycy komentują
Politycy o prawdopodobnych podsłuchach w hotelach PHH. Foto: Motortion Films/Shutterstock

- To jest tragiczna wiadomość i te sprawy z całą pewnością będą zweryfikowane. Nie tylko przez polityków, ale też przez niezależną prokuraturę - mówiła Urszula Pasławska. Jej zdaniem prokuratura w ciągu ostatnich ośmiu lat zawodziła, ponieważ między innymi ginęły materiały dowodowe.

Posłuchaj

Urszula Pasławska: te sprawy z całą pewnością będą zweryfikowane (IAR) 0:23
+
Dodaj do playlisty

Do tych zarzutów odniósł się inny gość TVP Info, były wiceszef MSWiA, a obecnie doradca prezydenta Błażej Poboży. - Nikt w Polsce w okresie rządów PiS nie podsłuchiwał polityków - zapewniał. Dodał, że jeżeli istnieją ku temu wątpliwości, to są odpowiednie organy i instytucje do ich wyjaśniania. - Ja zawsze trzymam kciuki za polskie państwo i oburzam się, gdy w przestrzeni publicznej są formułowane oskarżycielskie zarzuty wobec służb - mówił Błażej Poboży.

Posłuchaj

Błażej Poboży: nikt w Polsce w okresie rządów PiS nie podsłuchiwał polityków (IAR) 0:30
+
Dodaj do playlisty

"Będziecie się z tego tłumaczyć"

Wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek z Lewicy przypomniał, że już wcześniej zwracał uwagę na tę kwestię, gdy w poprzedniej kadencji Sejmu był delegatem do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. - Ta sprawa jest już na forum Rady Europy, więc będziecie się z tego tłumaczyć, a niezależna prokuratura to sprawdzi i też nie uciekniecie od odpowiedzialności - mówił.

Posłuchaj

Krzysztof Śmiszek; będziecie się z tego tłumaczyć (IAR) 0:28
+
Dodaj do playlisty

Do sprawy w mediach społecznościowych odniósł się także europoseł Joachim Brudziński, który według doniesień miał być odpowiedzialny za inwigilację w hotelach. Zapewnił, że jest do dyspozycji prokuratury i nie ma żadnych obaw co do wyników tego śledztwa.

REKLAMA

"Będę śledził te teatralnie przerysowane wzburzenia"

"Z zainteresowaniem i rozbawieniem natomiast będę śledził te teatralnie przerysowane medialne wzburzenia dziennikarzy tworzących alternatywną rzeczywistość. Mówienie i pisanie o tym, że jako europoseł mogłem zlecać służbom inwigilowanie polityków opozycji, jest tak piramidalnie głupie, że aż zęby bolą" - napisał na portalu X.

"Gazeta Wyborcza" poinformowała, że prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie bezprawnej inwigilacji w hotelach Polskiego Holdingu Hotelowego oraz przekazania przez prezesa PHH posłowi PiS informacji o spotkaniu polityków opozycji w jednym z hoteli zarządzanych przez holding.

Czytaj więcej:

IAR/nt/wmkor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej