Zmiany kadrowe w Orlenie. Dziś zostanie wybrana nowa rada nadzorcza

To realizacja warunku Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na połączenie Orlenu z PGNiG. W grudniu 2023 roku, jako potencjalnego nabywcę UOKiK zaakceptował operatora gazociągów przesyłowych Gaz-System.

Swoich kandydatów do nowej rady nadzorczej zgłosili Skarb Państwa oraz Nationale-Nederlanden Otwarty Fundusz Emerytalny, czyli dwaj najwięksi akcjonariusze.

Nationale-Nederlanden Otwarty Fundusz Emerytalny zgłosił kandydaturę Jana Woźniaka na niezależnego członka rady, z kolei skarb państwa następujące osoby: Michała Gajdusa, Ewę Gąsiorek, Katarzynę Łobos, Kazimierza Mordaszewskiego, Mikołaja Pietrzaka, Wojciecha Popiołka, Ireneusza Sitarskiego, Tomasza Sójkę oraz Tomasza Zielińskiego.

Odwołanie Daniela Obajtka

W ubiegłym tygodniu stara rada nadzorcza odwołała dotychczasowego prezesa spółki Daniela Obajtka.

Rada nadzorcza Orlenu może mieć od 6 do 15 członków. Obecnie liczy 9. Na jej czele stoi były minister skarbu w rządzie PiS oraz były prezes PKN Orlen Wojciech Jasiński. Wybór nowej rady nadzorczej otwiera drogę od powołania nowego szefa firmy.

Orlen to największa spółka w Polsce i naszej części Europy, to koncern multienergetyczny, w którym pracuje blisko 65 tysięcy osób. Udziały Skarbu Państwa w spółce to 49,9 procent, 5,4 procent ma Nationale-Nederlanden Otwarty Fundusz Emerytalny, reszta, czyli 44,7 procent należy do pozostałych akcjonariuszy.

Posłuchaj

NWZ Orlenu wybierze nową radę nadzorczą spółki. Relacja Krystyny Prostak (IAR) 0:47

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Zobacz również:

• Zmiany w Orlenie. Kolejna osoba złożyła rezygnację z funkcji członka zarządu
• Ekspert analizuje raport NIK ws. fuzji Orlenu z Lotosem. "Postawiono ciężkie zarzuty"

Fuzja Orlen-Lotos. Raport NIK

Fuzję Orlenu i Lotosu bada prokuratura w Płocku. W jej ramach część aktywów Lotosu przejęły saudyjski gigant Aramco i węgierski koncern MOL.

W poniedziałek do transakcji tej odniosła się Najwyższa Izba Kontroli. Według NIK połączenie obu firm odbyło się bez właściwej kontroli ministra aktywów państwowych, a spółka zbyła aktywa Grupy Lotos co najmniej o pięć miliardów złotych poniżej ich wartości.

Orlen odpiera te zarzuty. Członek zarządu spółki Jan Szewczak powiedział, że firma nie straciła pieniędzy, a zyskała na tej transakcji 9 mld zł. Orlen ma przedstawić stosowne wyliczenia. Działanie NIK określił jako "wyjątkowo nieroztropne, niewłaściwe" oraz podrywające "społeczne zaufanie do Orlenu i jego partnerów biznesowych".

ms/IAR