Śląskie. Policyjny pościg. 34-latek okradł nastolatkę i napadł na seniorkę
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który napadł na 77-letnią kobietę, a potem okradł 17-latkę. Sprawca został ujęty po pościgu, miał przy sobie broń.
2024-03-28, 11:16
Zatrzymany 34-latek usłyszał prokuratorskie zarzuty. Wcześniej był już karany za podobne przestępstwa. Został aresztowany – podała w czwartek cieszyńska policja.
Skoczów. Dwie kobiety ofiarami przestępcy
Kilka dni temu policjanci z komisariatu w Skoczowie zostali poinformowani o rozboju, do którego doszło niedaleko ul. Budowlanych. Jego ofiarą padła 77-latka.
Sprawca przewrócił i pobił kobietę, a następnie ukradł jej torebkę, dokumenty, telefon i złotą obrączkę. Kilka godzin później mundurowi zostali po raz kolejny poinformowani o przestępstwie, którego sprawcą był najprawdopodobniej ten sam mężczyzna.
Na dworcu kolejowym poprosił 17-latkę o użyczenie telefonu. Gdy go otrzymał, po prostu odszedł.
REKLAMA
Nieudana ucieczka
"Szybka i wzorowa współpraca z pokrzywdzonymi pozwoliła policjantom na podjęcie natychmiastowych działań. Kilka chwil po zdarzeniu mundurowi zauważyli sprawcę. Ten na ich widok zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Policjanci znaleźli przy nim przedmiot łudząco przypominający broń, który finalnie okazał się wiatrówką. Skradziony telefon o wartości około 2 tys. zł wrócił do właścicielki" - opisali mundurowi.
Zobacz również:
- Kraków. Poszukiwania defektoskopu. Niebezpieczne urządzenie wciąż nieodnalezione. Jest nagroda
- Akcja pomorskiej policji. Rozbili gang oszustów. Zatrzymano co najmniej 300 osób
34-latek był już wcześniej znany policji. Był już karany za podobne przestępstwa. Tym razem prokurator przedstawił mu zarzuty dotyczące rozboju, kradzieży szczególnie zuchwałej oraz naruszenia nietykalności cielesnej. Podejrzany został aresztowany na trzy miesiące.
"Za przestępstwo rozboju grozi kara nawet 15 lat więzienia. Jednak w przypadku aresztowanego mężczyzny kara ta może być znacznie surowsza, ponieważ przestępstw dopuścił się w warunkach recydywy. W tym wypadku kodeks karny przewiduje zwiększenie kary o połowę" - zaznaczyła policja.
ms/PAP
REKLAMA
REKLAMA