REKLAMA

Wielki pożar w Siemianowicach. Są poszkodowani wśród strażaków

2024-05-10, 20:15

Wielki pożar w Siemianowicach. Są poszkodowani wśród strażaków
Strażakom udało się ugasić większą część płonącego wysypiska, nie są jednak w stanie oszacować, jak długo potrwa dogaszenie pożaru. Foto: Państwowa Straż Pożarna/Twitter

Podczas gaszenia pożaru składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich zostało poszkodowanych dwóch strażaków. Trwa dogaszenie pożaru, trudno na razie przewidzieć, kiedy się zakończy.

- Na chwilę obecną trwa dogaszenie pożaru. Na miejscu pracuje 58 zastępów - około 160 ratowników. Mamy informację o dwóch poszkodowanych strażakach w trakcie prowadzonych działań - poinformował rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Siemianowicach Śląskich kpt. Sebastian Karpiński.

Jak dodał, nie ma na razie bliższych informacji na temat stanu ich zdrowia.

Jak długo potrwa dogaszenie?

Strażakom udało się ugasić większą część płonącego wysypiska odpadów w Siemianowicach Śląskich przy ulicy Wyzwolenia. Płonie tam kilka tysięcy ton substancji chemicznych. Są to oleje, rozpuszczalniki oraz tworzywa sztuczne. Nie są jednak w stanie oszacować, jak długo potrwa dogaszenie pożaru.

- To jest długotrwała akcja - ocenił kpt. Karpiński.

REKLAMA

Jak mówi wojewoda śląski Marek Wójcik, nie ma zagrożenia dla zdrowia mieszkańców. Po aglomeracji jeżdżą 3 samochody badające jakość powietrza. Obecnie żaden z nich nie wykazuje obecności substancji zagrażających życiu lub zdrowiu ludzi.

5 tys. ton różnych substancji

Pożar wybuchł ok. godziny 9. Jego powierzchnia objęła całe składowisko, ok. 5,5 tys. m2. Kłęby czarnego dymu były widoczne z wielu kilometrów. Jak zapewnił wojewoda śląski, dane z monitoringu powietrza nie wskazywały przekroczenia stężeń niebezpiecznych substancji.

Według szacunków władz Siemianowic Śląskich na składowisku zmagazynowano nielegalnie w różnych pojemnikach około 5 tys. ton różnych substancji, a także podobne ilości odpadów plastikowych. Jak wynika z informacji Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach, składowisko początkowo działało legalnie - zarządzający nim podmiot miał uprawnienia do zbierania odpadów, również niebezpiecznych, jednak kilka lat temu jego działalność została wstrzymana ze względu na naruszenia warunków decyzji i przepisów.

IAR/PAP/DoS

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej