70 tys. ton nielegalnych odpadów. Dziesiątki osób z zarzutami
48 osób usłyszało zarzuty prokuratorskie w sprawie nielegalnego składowania niebezpiecznych odpadów na terenie kilku województw. Grupa fałszowała dokumentacje, które trafiały do ewidencji odpadów i transportu niebezpiecznych odpadów.
2024-05-13, 14:09
W śledztwo zaangażowani są funkcjonariusze z CBŚP, KAS, inspektorzy WIOŚ i GIOŚ, oraz Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Dokumentacja, która była sporządzana w związku z odpadami, miała poświadczać nieprawdę w zakresie transportu i utylizacji odpadów. Co więcej, były to odpady, które mogły być niebezpieczne dla ludzi, zwierząt, czy gruntów i wód.
Gigantyczne składowiska
Jak ustalili śledczy, członkowie grupy mieli wykonać ponad 3 tys. transportów odpadów o masie ponad 70 tys. ton niebezpiecznych odpadów. Koszt legalnej utylizacji szacuje się na około 490 mln zł. Straty podatkowe związane z wyłudzeniami zwrotu VAT-u to kwota rzędy 1,6 mln zł.
Miejsca składowania niebezpiecznych odpadów zostały przeszukane przez policję. Ujawniono m.in. dokumentację finansowo-księgową, dane z systemów oraz różne nośniki.
Zarzuty dla członków grupy
Do tej pory 48 osób usłyszało zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, jak również prania pieniędzy, posługiwania się nierzetelnymi fakturami, popełniania przestępstw skarbowych oraz spowodowanie zagrożenia dla ludzi i środowiska poprzez nieodpowiednie postępowanie z odpadami. Na wniosek prokuratora wobec 14 osób zastosowano środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego.
REKLAMA
Czytaj także:
- Pożar centrum handlowego Marywilska 44. Zarząd zdecydował ws. przyszłości obiektu
- Stan rzek po pożarze w Siemianowicach Śląskich. Najnowsze dane WIOŚ
egz/CBŚP
REKLAMA