Obajtek przed komisją śledczą: Orlen nie zajmował się zatrudnianiem imigrantów

Inwestycja PKN Orlen Olefiny III i warunki pracy zatrudnionych tam cudzoziemców były głównym wątkiem przesłuchania Daniela Obajtka przed sejmową komisją śledczą do spraw afery wizowej. Były prezes Orlenu twierdził, że nie miał żadnego związku z kwestią legalizacji pobytu cudzoziemców. Europoseł-elekt Prawa i Sprawiedliwości i były prezes Orlenu stawił się we wtorek na czwarte wezwanie komisji.

2024-07-09, 13:20

Obajtek przed komisją śledczą: Orlen nie zajmował się zatrudnianiem imigrantów
Daniel Obajtek zeznawał w Sejmie jako świadek komisji śledczej ds. wiz. Foto: PAP/Leszek Szymański

We wtorek przed sejmową komisją śledczą stawił się b. szef Orlenu Daniel Obajtek. Został wezwany w związku z inwestycją Olefiny III. Orlen umowę na budowę kompleksu Olefiny III podpisał ze spółkami Hyundai Engineering z siedzibą w Seulu oraz z Tecnicas Reunidas z siedzibą w Madrycie w czerwcu 2021 r.

Grupa Orlen ani prezes Orlenu nie zajmował się zatrudnianiem imigrantów przy budowie kompleksu Olefiny III pod Płockiem - przekonywał we wtorek były prezes koncernu Daniel Obajtek. 

"Spełnione standardy prawa". Obajtek broni zatrudnienia przy inwestycji Orlenu

Szef komisji Marek Sowa (KO) spytał Obajtka czy wie, jak oceniania była współpraca przedstawicieli Orlenu, którzy pośredniczyli w załatwianiu wiz w Indiach. - Jeżeli ktoś wykonywał coś niezgodnie z prawem, to od tego jest polska prokuratura i prawo, by odpowiednio go ukarać. Ja takiej wiedzy nie mam, nie posiadam. Moim obowiązkiem było, żeby ta inwestycja była dokończona - odpowiedział b. prezes Orlenu.

Dodał, że zasady zatrudnienia pracowników ustala wykonawca. - Nikt z Orlenu nie sprawdzał imion, nazwisk ludzi, którzy wykonują (prace), od tego są inspekcje, które są w Polsce, nie może tego absolutnie robić Orlen. Orlen nie ma takiego prawa, by kogoś wylegitymować - podkreślił świadek.

REKLAMA

Daniel Obajtek zeznał, że nie przypomina sobie, by Orlen zabiegał w ministerstwie spraw zagranicznych o pomoc w pozyskaniu pracowników przy inwestycji Olefiny 3. Dodał, że zatrudnianiem zajmowały się wyspecjalizowane firmy. Wskazał, że odbywało się w ramach procedury "zaprojektuj i wybuduj". Zaznaczał, że takie procedury są stosowane na całym świecie, by zmniejszyć ryzyko wejścia w konflikt różnych podmiotów.


Posłuchaj

Grupa Orlen ani prezes Orlenu nie zajmował się zatrudnianiem imigrantów przy budowie kompleksu Olefiny III pod Płockiem, powiedział były prezes koncernu Daniel Obajtek - relacja Dawida Grygorcewicza (IAR) 0:48
+
Dodaj do playlisty

 

Przewodniczący komisji Marek Sowa z KO pytał Obajtka o to, dlaczego nie zagwarantował, żeby udział w tej inwestycji mieli polscy pracownicy. B. prezes Orlenu odparł, że było to zagwarantowane. - W tej inwestycji uczestniczyło między 50 a 60 procent firm polskich i polskich podwykonawców - oświadczył Obajtek.


Posłuchaj

Daniel Obajtek zeznawał przed komisją śledczą ds. afery wizowej - relacja Karola Darmorosa (IAR) 0:51
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

Podkreślał też, że nigdy nie rozmawiał z ówczesnym szefem MSZ Zbigniewem Rauem na temat zatrudniania w inwestycji obcokrajowców. Jak tłumaczył, to nie była jego, jako szefa Orlenu, kompletencja. 

Apel Obajtka do komisji

Członkowie komisji śledczej pytali świadka o zatrudnianie obcokrajowców przy inwestycji spółki Olefiny III. Obajtek wielokrotnie powtarzał, że za zatrudnienie pracowników odpowiadał wykonawca. Podkreślał, że chodzi o wielką inwestycję i przy takich przedsięwzięciach, które kosztują 25 mld zł normalną rzeczą jest to, że dokonuje się różnych przesunięć i zmian kosztorysów wynikających chociażby z wojny na Ukrainie.

Czytaj także: 

Jak mówił w swobodnej wypowiedzi były prezes Orlenu, "jeżeli komisja dochodzi wszelkich starań, to powinien pan przewodniczący, poprzedni przewodniczący generalnie do Seulu wysłać polską policję, by ściągnęły prezesa Hyundaia, czy też prezesa firmy hiszpańskiej" – podsumował Obajtek.

Obajtek mówił też, że inwestycja Olefiny III nadal jest realizowana, więc jeśli "były materiały prasowe z maja 2024 r., to również powinien być poproszony – taka moja sugestia – urzędujący prezes Orlenu, w tym zakresie, jeżeli są jakiekolwiek nieprawidłowości".

REKLAMA

Kolejne przesłuchania

Komisja śledcza wezwała również Pawła Majewskiego, pracownika Biura Prawnego i Zarządzania Zgodnością w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Na początku 2023 roku uczestniczył on w wizytacji konsulatu RP w Mumbaju, która miała przeanalizować proceder wydawania wiz przez tę placówkę.

Trzecim z przesłuchiwanych świadków ma być Maciej Lisowski z Fundacji Lex Nostra. Jego nazwisko pojawiło się w trakcie marcowego przesłuchania byłego wiceministra rolnictwa Lecha Kołakowskiego. Polityk, związany wówczas z PiS i Partią Republikańską, zabiegał w polskich placówkach dyplomatycznych o wydawanie wiz cudzoziemcom, argumentując to potrzebami sektora rolnego, poszukującego rąk do pracy.

Nowy harmonogram

Wskutek zmian personalnych w prezydium komisji nowy przewodniczący gremium Marek Sowa z Koalicji Obywatelskiej przedstawił niedawno zaktualizowany harmonogram prac. Do końca lipca mają zakończyć się przesłuchania świadków. W sierpniu komisja ma pracować nad projektem sprawozdania końcowego, by we wrześniu je przedstawić i poddać pod głosowanie. Członkowie komisji z koalicji rządzącej zapowiadają wystosowanie zawiadomień do prokuratury wobec co najmniej kilku osób.

Czytaj także:

REKLAMA

pg,iar

kmp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej