Tragiczny wypadek w kopalni miedzi. Pękła ściana wyrobiska
Dramat w kopalni miedzi Lubin na Dolnym Śląsku. W podziemnym wyrobisku doszło do pęknięcia ściany. Nie żyje 41-letni operator samojezdnej maszyny.
2024-07-13, 14:40
W podziemnym korytarzu z nieznanych przyczyn osunął się rumosz skalny.
W tym miejscu pracował górnik sterujący maszyną. Został raniony fragmentem skały, który odpadł z bocznej ściany wyrobiska.
Mimo natychmiastowej reakcji innych górników, a potem ekipy ratunkowej, 41-letniego mężczyzny nie udało się uratować.
Do wypadku doszło w należących do KGHM Zakładach Górniczych Lubin. Prezes KGHM-u ogłosił trzydniową żałobę we wszystkich oddziałach koncernu.
Posłuchaj
Komisja bada okoliczności wypadku
Okoliczności bada specjalna komisja z udziałem prokuratora i ekspertów z Urzędu Górniczego.
"W związku ze zdarzeniem powołana została komisja do wyjaśnienia przyczyn tego wypadku. W skład komisji wchodzą m.in. eksperci z Wyższego Urzędu Górniczego oraz przedstawiciele KGHM" - podano w komunikacie.
Górnik pracował w miedziowej spółce od 2005 roku.
REKLAMA
- Ziemia zapadła się na boisku piłkarskim. "Jakby wybuchła bomba" [WIDEO]
- Wypadek w kopalni węgla kamiennego Mysłowice-Wesoła. Czterech górników poszkodowanych
- Śląsk. Wstrząs w kopalni Bobrek-Piekary. Nie żyje zasypany górnik
***
KGHM Polska Miedź SA zajmuje się wydobyciem i przetwórstwem surowców naturalnych, m.in. miedzi i srebra.
Koncern jest notowany na GPW w Warszawie. Posiada aktywa w Europie i obu Amerykach. Łącznie zatrudnia ponad 34 tysięcy osób. Największym akcjonariuszem KGHM jest Skarb Państwa, do którego należy 31,79 proc. akcji spółki.
PAP, IAR, in./
REKLAMA
REKLAMA