Nowe fakty w sprawie śmierci Jacka Jaworka? Zaskakujący trop prokuratury

W miniony piątek na terenie lokalnego boiska w Dąbrowie Zielonej znaleziono zwłoki mężczyzny. Informacja ta wstrząsnęła całą Polską, ponieważ pojawiły się nieoficjalne przypuszczenia, że ciało może należeć do poszukiwanego od przeszło trzech lat Jacka Jaworka. Jest on podejrzany o zastrzelenie swojego brata, bratowej i 17-letniego bratanka 10 lipca 2021 roku w miejscowości Borowce, niedaleko Częstochowy.

Policja i prokuratura na razie nie potwierdzają tych pogłosek. Wiadomo jednak, że znaleziony mężczyzna miał ranę postrzałową głowy. W tym tygodniu mają być znane wyniki badań DNA denata, ale wstępne oględziny już wykazały, że zmarły najprawdopodobniej odebrał sobie życie. Na miejscu znaleziono też broń. 

Prokuratura wszczęła śledztwo. Chodzi o "doprowadzenie do targnięcia się na życie"

W poniedziałek pojawiły się kolejne informacje w tej sprawie. Częstochowska prokuratura okręgowa "wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia mężczyzny o nieustalonej tożsamości do targnięcia się na własne życie poprzez namowę lub udzielenie mu pomocy" - czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie.

Warto podkreślić, że za tego rodzaju przestępstwo grozi kara więzienia od trzech miesięcy do pięciu lat. Z kolei na wtorek 23 lipca zaplanowana jest sekcja zwłok zmarłego. Przeprowadzona zostanie w Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Badanie ma ustalić bezpośrednią przyczynę zgonu mężczyzny.

"Jednocześnie od chwili ujawnienia zwłok prowadzone są intensywne czynności procesowe, których celem jest wszechstronne wyjaśnienie okoliczności zdarzenia, a w szczególności ewentualnego udziału w nim osób trzecich" - zaznacza w komunikacie prokuratura.

Śledztwo w sprawie zwłok w Dąbrowie Zielonej. Ciało należy do Jacka Jaworka?

Co śledztwo wykazało dotychczas? 19 lipca 2024 roku przypadkowi przechodnie znaleźli ciało mężczyzny leżące na jednym z boisk w Dąbrowie Zielonej. Wstępne oględziny wykazały, że śmierć najprawdopodobniej spowodowały obrażenia głowy, powstałe w wyniku postrzału. Na miejscu znaleziono broń palną i amunicję, które przebadają biegli z zakresu balistyki.

"Prokuratura nie dysponuje jeszcze opinią biegłego z zakresu badań genetycznych, która pozwalałaby na ustalenie tożsamości mężczyzny. Czynności identyfikacyjne przeprowadzone z udziałem osoby najbliższej dla poszukiwanego Jacka Jaworka nie pozwoliły na ustalenie tożsamości mężczyzny" - wskazuje częstochowska prokuratura.

• Jacek Jaworek i zbrodnia, która wstrząsnęła Polską. Komendant był wtedy na pielgrzymce Rydzyka?
• Tak wyglądały ostatnie godziny życia Jacka Jaworka? Nowe informacje

Źródła: Prokuratura Okręgowa w Częstochowie/Policja.pl/PAP