Komisja zawiadomi prokuraturę. Chodzi o czołowych polityków PiS

Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki czy Jacek Sasin - to politycy, których mają dotyczyć zawiadomienia do prokuratury sporządzone przez sejmową komisję śledczą do spraw wyborów korespondencyjnych z 2020 roku. Przewodnicząca komisji Magdalena Filiks (KO) powiedziała Polskiemu Radiu, że zarekomenduje przygotowanie dwunastu wniosków.

2024-07-25, 07:24

Komisja zawiadomi prokuraturę. Chodzi o czołowych polityków PiS
Zawiadomienia mają dotyczyć między innymi Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego i Jacka Sasina. Foto: ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Poza liderem PiS, byłym premierem i byłym wicepremierem, zawiadomienia mają dotyczyć też między innymi Elżbiety Witek (marszałek Sejmu w latach 2019-2023) i Mariusza Kamińskiego, który w rządzie Zjednoczonej Prawicy pełnił między innymi funkcję szefa MSWiA.

Jeżeli komisja poprze te wnioski w głosowaniu, bo będziemy to głosować, to dwanaście takich wniosków, zgodnie z moimi rekomendacjami, zostanie sporządzonych - mówiła Magdalena Filiks.

Raport komisji do spraw wyborów korespondencyjnych. "Miesiące żmudnej pracy"

Poinformowała także, że przedstawi projekt raportu końcowego z prac komisji. Zaznaczyła, że jest to projekt, bo członkowie i członkinie gremium mogą dostać czas na ewentualne wniesienie poprawek. Po przyjęciu raportu członkowie zespołu będą mogli złożyć zdania odrębne.

- Natomiast zaczynamy od tego, że zgodnie z regulaminem przewodnicząca ma za zadanie przedstawić projekt raportu i ten raport skończyliśmy przygotowywać po wielu miesiącach naprawdę żmudnej pracy. On ma bodajże 400 stron - dodała Filiks.

REKLAMA

Polityk wskazała także, że na posiedzeniu komisji opinia publiczna będzie miała szansę zapoznać się z głównymi wnioskami raportu oraz kierunki dalszych działań komisji.

Posłuchaj

Magdalena Filiks (KO): będę rekomendowała komisji 12 zawiadomień do prokuratury (IAR) 0:14
+
Dodaj do playlisty
Zobacz także:

Wybory kopertowe 2020

Wybory prezydenta miały odbyć się 10 maja 2020 roku. Trwała wtedy pandemia koronawirusa. Rząd chciał przeprowadzić głosowanie wyłącznie w formie korespondencyjnej.

Wydrukowano pakiety wyborcze, a ich dostarczeniem miała się zająć Poczta Polska, posługująca się spisami wyborców pozyskanymi od władz lokalnych. Ostatecznie nie doszło do głosowania w tej formie. Pierwszą turę wyborów zorganizowano 28 czerwca w lokalach wyborczych.

REKLAMA

[JEDYNKA] Bartosz Romowicz: raport komisji pokazuje, w jaki sposób rządziło PiS

ms/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej