12 zawiadomień do prokuratury. Kłopoty czołowych polityków PiS
Komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych zagłosowała za sporządzeniem 12 zawiadomień do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osoby odpowiedzialne za przygotowanie tzw. wyborów kopertowych. Dotyczą one między innymi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłego premiera Mateusza Morawieckiego i byłego ministra aktywów państwowych Jacka Sasina.
2024-07-25, 20:10
W czwartek, po odczytaniu fragmentów projektu raportu komisji ds. wyborów korespondencyjnych, komisja zagłosowała nad sporządzeniem zawiadomień do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osoby odpowiedzialne za przygotowanie wyborów.
Wniosek ws. Kaczyńskiego
Komisja zdecydowała, że przygotuje zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego.
- Prezes PiS, wykorzystując swoją pozycję w obozie Zjednoczonej Prawicy, podjął decyzję o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej, co stanowiło działanie na szkodę interesu publicznego i wydatkowania publicznych środków - argumentowała przewodnicząca komisji, posłanka Koalicji Obywatelskiej Magdalena Filiks.
"Nie zawarł umowy z Pocztą Polską"
Zawiadomienie zostanie wysłane również w sprawie byłego ministra aktywów państwowych Jacka Sasina.
REKLAMA
Przedstawiając ustalenia komisji, posłanka Polski 2050 Agnieszka Kłopotek mówiła, że były szef resortu aktywów państwowych nie dopełnił swoich obowiązków. - Nie zawarł umowy z Pocztą Polską, nie sfinansował wydatków przez nią poniesionych i nie podjął działań zmierzających do zapewnienia finansowania jej działań. Stanowiło to działanie na szkodę interesu publicznego i prywatnego Poczty Polskiej – wyjaśniła posłanka.
- Wybory kopertowe. "Siedem zawiadomień do prokuratury", jedno ws. Jarosława Kaczyńskiego
- Suski o wyborach kopertowych: sytuacja była wyjątkowa
"Dworczyk przekroczył uprawnienia"
Autorzy raportu stwierdzili, że są podstawy do złożenia zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa również ws. Michała Dworczyka. Posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic wskazała, że były szef kancelarii premiera przekroczył swoje uprawnienia.
- Michał Dworczyk przedstawił premierowi projekty decyzji, które polecały podjęcie czynności, których wydanie nie leżało w kompetencji szefa rządu. Polecały one podjęcie czynności, które nie należały do Poczty Polskiej i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. Pomijały właściwe organy wyborcze, czyli PKW i KBW. Polecały też podjęcie czynności zmierzających do przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych, której to formy nie przewidywało wówczas prawo - wskazała posłanka.
REKLAMA
"Witek nie dopełniła obowiązków"
Wniosek do prokuratury zostanie również wysłany ws. Elżbiety Witek, byłej marszałek Sejmu. Przedstawiając ustalenia komisji, posłanka Koalicji Obywatelskiej Karolina Pawliczak mówiła, że Witek nie dopełniła swoich obowiązków.
- Podjęła decyzję o pominięciu kodeksowego procedowania projektu ustawy, nie skierowała projektu ustawy do konsultacji przed skierowaniem go do pierwszego czytania, nie przeprowadziła rzetelnej debaty sejmowej, ograniczając wypowiedzi posłów, nie skierowała projektu do komisji po pierwszym czytaniu - wyliczała posłanka.
Wnioski między innymi ws. Morawieckiego i Kamińskiego
Ponadto komisja zapowiedziała wysłanie wniosków do prokuratury w sprawie byłych wiceszefów resortu aktywów państwowych Tomasza Szczegielniaka i Artura Sobonia, byłego premiera Mateusza Morawieckiego, a także byłego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego.
Dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa mają dotyczyć także byłych członków zarządu Poczty Polskiej: Tomasza Zdzikota, Grzegorza Kurdziela, Tomasza Cicirki, Pawła Przychodzenia, Andrzeja Bodzionego i Tomasza Janka, a także byłych członków zarządu PWPW: Macieja Biernata, Piotra Ciompy i Tomasza Sztangi.
REKLAMA
Komisja sporządzi też zawiadomienia o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa przez byłego ministra cyfryzacji Marka Zagórskiego i prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych Jana Nowaka.
Sprawa wyborów kopertowych w 2020 r.
Wybory prezydenckie miały się odbyć 10 maja 2020 r. Rząd chciał przeprowadzić głosowanie wyłącznie w formie korespondencyjnej. Wydrukowano pakiety wyborcze, a ich dostarczeniem miała się zająć Poczta Polska, posługująca się spisami wyborców pozyskanymi od władz lokalnych.
Ostatecznie nie doszło do głosowania w tej formie, ale na przygotowaniu wyborów państwo straciło dziesiątki milionów złotych. Pierwszą turę głosowania zorganizowano 28 czerwca w lokalach wyborczych.
- Wybory kopertowe. "Siedem zawiadomień do prokuratury", jedno ws. Jarosława Kaczyńskiego
- Suski o wyborach kopertowych: sytuacja była wyjątkowa
PAP/IAR/WR/wmkor
REKLAMA