Tomczyk zapowiada "mnóstwo zawiadomień" do prokuratury. Chodzi o podkomisję smoleńską

Szykuje się "mnóstwo zawiadomień do prokuratury" w sprawie Antoniego Macierewicza i byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka - zapowiedział wiceszef MON Cezary Tomczyk. Będą one owocem pracy zespołu ds. oceny funkcjonowania podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza.

2024-08-01, 11:54

Tomczyk zapowiada "mnóstwo zawiadomień" do prokuratury. Chodzi o podkomisję smoleńską
Antoni Macierewicz. Foto: Wojciech Olkusnik/East News

Tomczyk mówił w TVN 24, że zawiadomienia nie będą dotyczyły tylko byłych szefów MON z czasów rządów PiS, ale również "całej grupy ludzi, która okłamała opinię publiczną w tej sprawie".

Wiceszef MON uważa, że Macierewicz "sprzeniewierzył pieniądze publiczne". Stwierdził, że około 100 mln zł pochłonęły wydatki na podkomisję smoleńską, a także "zniszczony samolot Tupolew, który został pocięty przez członków tej podkomisji piłami (...) za kilkadziesiąt milionów złotych".

- Mam mnóstwo informacji, które dotyczą Macierewicza, mnóstwo dowodów na jego kłamstwa i mnóstwo zawiadomień do prokuratury, które będą złożone przez zespół, który jest de facto na etapie kończenia swoich spraw - mówił Tomczyk.

Czytaj także:

Złożono już dwa zawiadomienia

Wiceminister wskazał, że już złożono dwa zawiadomienia do prokuratury w związku ze zniszczeniem "dowodów smoleńskich". Chodzi tu o zniszczenie i zagubienie 23 części Tupolewa. - Tych bulwersujących spraw jest znacznie więcej - dodał.

Tomczyk przekazał, że raport podsumowujący pracę zespołu ds. podkomisji smoleńskiej zostanie opublikowany do "mniej więcej" 10 września, "najszybciej, jak to będzie możliwe".

Zespół ds. oceny funkcjonowania podkomisji smoleńskiej został powołany w styczniu 2024 r. W jego skład wchodzi 19 ekspertów i ekspertek. Przewodniczącym zespołu został pułkownik pilot Leszek Błach.

Podkomisja smoleńska Macierewicza działała w latach 2016-2023

Podkomisja ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej została powołana na mocy rozporządzenia z 4 lutego 2016 r. podpisanego przez ówczesnego ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. W kwietniu 2022 r. szef podkomisji Antoni Macierewicz przedstawił raport z jej prac, który kwestionował ustalenia Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego pod przewodnictwem ówczesnego szefa MSWiA Jerzego Millera.

REKLAMA

Prezentując raport, Macierewicz mówił, że "przyczyną katastrofy 10 kwietnia nad Smoleńskiem był akt bezprawnej ingerencji strony rosyjskiej na statek powietrzny Tu-154M z delegacją prezydenta RP", a "głównym i bezspornym dowodem tej ingerencji był wybuch w lewym skrzydle na 100 m przed minięciem przez samolot brzozy na działce doktora Bodina nad terenem, gdzie nie było ani wysokich drzew, ani innych przeszkód mogących zagrozić samolotowi".

W kwietniu 2023 r. podkomisja smoleńska złożyła w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz morderstwa pozostałych 95 osób podróżujących Tu-154 10 kwietnia 2010 r.

Politycy ówczesnej opozycji wielokrotnie krytykowali działalność podkomisji, a tuż po objęciu władzy przez rząd Donalda Tuska, 15 grudnia 2023 r., prowadzona przez Macierewicza podkomisja została rozwiązana.

Czytaj także:

PAP/TVN24/WR

wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej