KGHM finansowała kampanię wyborczą Sasina? Jasne stanowisko polityka PiS
Według doniesień TVP Info spółka KGHM sfinansowała materiały promocyjne Jacka Sasina. Miały być one wykorzystywane w kampanii wyborczej w 2023 roku. Poseł PiS na antenie Polskiego Radia 24 pokreślił, że w tym zakresie wszystko działo się zgodnie z prawem.
2024-08-29, 10:15
O nieprawidłowościach w finansowaniu kampanii wyborczej PiS od dłuższego czasu mówią przedstawiciele obozu rządzącego. Ich zdaniem kampania byłego wicepremiera Jacka Sasina została opłacona ze środków przekazanych na imprezę motoryzacyjną. Na ulotki, długopisy i inne akcesoria miało pójść około pół miliona złotych.
Państwowa Komisja Wyborcza i prokuratura otrzymały zawiadomienia od europosła Koalicji Obywatelskiej Michała Szczerby. - Sygnaliści informują, że kampania PiS, kampania Jacka Sasina była finansowana ze środków przekazanych na imprezę motocyklową w Wiśle - powiedział eurodeputowany reporterom programu "19.30".
Umowa z firmą Berm. Wydarzenie za blisko 500 tysięcy
"Spółka Skarbu Państwa KGHM Polska Miedź S.A. zawarła umowę z firmą BERM 25 września 2023 roku. Umowa dotyczy imprezy Moto Power Show, która odbyła się 10 dni wcześniej. BERM miało promować wydarzenie za blisko 500 tysięcy złotych, które wypłacono po wyborach. Choć wydarzenie skończyło się w połowie września, umowa na jego sponsoring została podpisana do 15 października, czyli do dnia wyborów. W czasie trwania umowy firma BERM realizowała zamówienia na materiały wyborcze m.in. Jacka Sasina" - czytamy na stronie tvp.info.
Posłuchaj
Jacek Sasin w Polskim Radiu 24 zaprzeczył doniesieniom na temat finansowania jego kampanii przez spółkę KGHM. Stwierdził, że w tym zakresie wszystko działo się zgodnie z prawem. Wyraził także nadzieję, że śledczy wyjaśnią tę sprawę.
REKLAMA
- Nie znam tej firmy. Nie polecałem jej nigdzie. Ona współpracowała ze spółkami skarbu państwa, czy szerzej w sferze publicznej działa od kilkunastu lat - powiedział Sasin.
- Rozliczanie rządów PiS. "To nie ma być sąd kapturowy"
- Subwencja PiS. Wiemy, co może zrobić Państwowa Komisja Wyborcza
IAR/PR24/bartos
REKLAMA