"Śledzę cię, dopadnę i rozszarpię". Tak grożono kontrolerom NIK
"Śledzę cię, dopadnę i rozszarpię" - takie słowa usłyszeli przez telefon kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli. Chodzi o pracowników NIK zajmujących się sprawą Funduszu Sprawiedliwości oraz fundacji Profeto, której szefem jest ks. Michał Olszewski. Zawiadomienie o groźbach trafiło do prokuratury - informuje RMF FM.
2024-10-29, 11:51
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota. Groźby były kierowane na telefon stacjonarny w siedzibie NIK, która znajduje się właśnie na warszawskiej Ochocie.
Nieznana osoba miała grozić kontrolerom ciężkim pobiciem, mówiąc m.in. "tak, że cię dziecko nie pozna" i "śledzę cię, dopadnę i rozszarpię". Miało to być wyraźne ostrzeżenie, aby pracownicy nie podejmowali dalszych działań wobec fundacji Profeto.
Groźby potraktowali bardzo poważnie
Kontrolerzy NIK potraktowali te groźby bardzo poważnie, szczególnie że dzień wcześniej, w ramach prowadzonych czynności, zapowiedzieli wizytę na terenie budowy realizowanej w Warszawie przez fundację księdza Michała Olszewskiego. Według nieoficjalnych doniesień RMF FM kontrolerom udało się nagrać ostatni fragment rozmowy z groźbami.
REKLAMA
NIK od czerwca prowadzi kontrolę dotyczącą wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Obejmuje ona okres od 1 stycznia 2021 r. do końca 2024 r.
Ksiądz Michał O. zwolniony za kaucją
Prezes fundacji Profeto ksiądz Michał Olszewski został zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod koniec marca. Oprócz niego zatrzymano również dwie urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości.
Ksiądz Michał Olszewski usłyszał zarzuty dotyczące m.in. wypłat z Funduszu Sprawiedliwości ponad 66 mln zł na rzecz Profeto, mimo że - zdaniem prokuratury - fundacja nie spełniała wymaganych kryteriów. W piątek 25 października ksiądz Michał Olszewski opuścił areszt po wpłaceniu kaucji w wysokości 350 tys. zł.
rmf24.pl/bartos/wmkor
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA