Niebezpieczne zachowanie turystki na Kasprowym. "Szczyt głupoty"

Wypadek na Kasprowym Wierchu

Na nagraniu udostępnionym przez @tatry_official widać, że kobieta usiadła na wydeptanej w śniegu ścieżce, a następnie ruszyła w dół. Osiągnęła dużą prędkość i nie była w stanie kontrolować swojego zjazdu. Rozpędzona podcięła inną turystkę. 

Internauci skrytykowali kobietę, zarzucając jej lekkomyślność i głupotę. "Selekcja naturalna. Nazwać to głupotą to za mało"; "Niestety, ale coraz więcej ludzi robi sobie ze szlaków zjeżdżalnie, (...) zagrażając innym. Nie widzą w tym nic złego, głupota ludzka osiąga szczyty" - to tylko niektóre krytyczne komentarze.

Czytaj także: 

• Tatry z turystycznym rekordem w 2024 roku? Miliony odwiedzin
• Niebezpiecznie w Tatrach. "Cienki lód jest nieprzewidywalny"
• Ogromna lawina w USA. Ściana śniegu wdarła się na drogę

Było to kolejne niebezpieczne zdarzenie na Kasprowym Wierchu w ostatnich dniach. W czwartek pijany mężczyzna, który próbował zdobyć szczyt w adidasach, przy silnym wietrze i ograniczonej widoczności, zjechał w dół, wjeżdżając wprost w inną turystkę. "Wpadł we mnie i podciął, wyrwało mnie z rakami w powietrze i upadłam na ramię, łamiąc sobie głowę kości ramienia. Były to sekundy, odwróciłam się na chwilę, bo mocno wiało i za chwilę już leżałam" - relacjonowała poszkodowana kobieta, którą cytuje profil Tatromaniak. Turystka trafiła do szpitala z urazem ręki. Założono jej ortezę, konieczna będzie również rehabilitacja. Mężczyzna, który doprowadził do wypadku, został sprowadzony do stacji kolejki linowej, po czym uciekł.

- Takie osoby stwarzają przede wszystkim zagrożenie dla innych - powiedział portalowi turystyka.wp.pl Marcin Strączek-Helios, leśniczy obwodu ochronnego Kuźnice. - Szybko nabierają prędkości i są dużym niebezpieczeństwem dla każdego, kto znajdzie się na ich drodze. A tych osób na Kasprowym potrafi był naprawdę sporo. W słoneczne dni na szczycie może przebywać od kilkudziesięciu do nawet kilkuset osób - stwierdził Strączek-Helios.

TPN: w Tatrach panują trudne warunki

Przed trudnymi warunkami w Tatrach ostrzega Tatrzański Park Narodowy. "Powyżej górnej granicy lasu szlaki są pozawiewane śniegiem i nieprzetarte – ich przebieg jest niewidoczny. Miejscami występują głębokie zaspy śnieżne nawiane przez wiatr, a na bardziej uczęszczanych, »udeptanych« trasach może być ślisko" - czytamy. TPN zwraca również uwagę, że wspinaczkę utrudniać może silny wiatr.

Tatrzański Park Narodowy przypomina, że osoby, które wybierają się w wyższe partie gór, powinny mieć duże doświadczenie w turystyce zimowej, umiejętność oceny zagrożenia lawinowego i posiadać odpowiedni sprzęt m.in. raki, czekan i kask.

Źródło: PolskieRadio24.pl/Facebook - Tatrzański Park Narodowy, Tatromaniak/turystyka.wp.pl/ak