Kredyty do poprawy, ma być prościej i bezpieczniej. Jest projekt ustawy
Ustalenie górnego pułapu kosztów kredytu konsumenckiego, jasne zasady obliczania zdolności kredytowej oraz przejrzysta i prosta informacja o skutkach zobowiązania - takie zmiany szykuje rząd jeszcze w tym roku. Projekt ustawy wprowadzającej nowe zasady, w zgodzie z unijnymi przepisami, trafił do już do wykazu prac Rady Ministrów.
2025-01-14, 12:17
Zmiany w zasadach udzielania kredytów. Ma być prościej i bezpieczniej
Jeszcze w tym roku wejść mogą w życie proponowane przez rząd zmiany w zasadach udzielania kredytów konsumenckich. Projekt ustawy, który w poniedziałek trafił do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów, przygotował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Nowe przepisy mają uprościć umowy kredytowe oraz zwiększyć ich przejrzystość i bezpieczeństwo kredytobiorców.
Najważniejszą zmianą ma być określenie górnych pułapów kosztów kredytu konsumenckiego. Taki obowiązek nakłada unijna dyrektywa.
Zmiany dotkną także reklam. Obowiązkowe stanie się - czytelne lub wyraźnie słyszalne - ostrzeżenie, że zaciągnięcie kredytu wiąże się z kosztami. Nie będzie już wolno sugerować, że kredyt poprawia sytuację finansową konsumenta, zwiększa jego zasoby finansowe lub że stanowi substytut oszczędności. Nie będzie można też w reklamach sugerować, że istniejące zadłużenie lub informacje w bazach danych mają niewielki lub zerowy wpływ na szanse otrzymania kredytu.
W dodatku wszystkie najważniejsze informacje dotyczące oferty kredytu będą musiały być opisane prostym i czytelnym językiem i znajdować się na najwyżej dwóch pierwszych stronach. Na kredytodawcach ciążyć będzie także obowiązek przypomnienia o prawie do odstąpienia od umowy w przypadku gdy informacje o kredycie przekazywane są konsumentowi w terminie krótszym niż dzień przed zawarciem umowy.
REKLAMA
Jasna informacja o skutkach kredytu, brak "domyślnych zgód". Nowe zasady w prawie bankowym
Bank lub inna instytucja finansowa będzie musiała także udzielić konsumentom, przed zawarciem umowy, wyczerpujących wyjaśnień pozwalających na ocenę, czy kredyt jest opłacalny i potrzebny. Pracownik instytucji oferującej kredyt jasno wyjaśni też, jakie skutki będzie miała umowa kredytu, w tym ewentualne niespłacanie zobowiązań, oraz czy, i jak, można rozwiązać umowę na każdy dodatkowy element produkt związany z kredytem.
Kredytodawcy nie będzie już wolno domyślnie lub wstępnie zaznaczać pól na formularzach - po to, by konsument nie musiał pamiętać o ręcznym odznaczaniu udzielonych zgód. Nowe przepisy zakażą też udzielania kredytu niezamówionego - bez wyraźnej zgody konsumenta i przy negatywnej ocenie zdolności kredytowej.
Zasady liczenia tej ostatniej będą zresztą doprecyzowane, a kredytodawca będzie musiał ustalić jasne procedury w tej sprawie i dokumentować proces. Klient zyska za także prawo do wyjaśnienia przyczyn negatywnej oceny zdolności kredytowej w razie, gdy dane przetwarzane są automatycznie.
Czytaj także:
- Zakupy "na kreskę" mogą powrócić. Kontrowersyjny pomysł Żabki
- Najdroższe kredyty w Europie. "Polskie banki jadą po bandzie"
- Polacy nadpłacają kredyty mieszkaniowe. Chcą zmniejszyć część kapitałową
Źródła: PAP/mbl
REKLAMA
REKLAMA