Ksiądz radził Nawrockiemu pobić prof. Dudka. Teraz się tłumaczy
Ks. Jan Jóźwiak wydał oświadczenie, w którym przeprosił za słowa skierowane do Karola Nawrockiego w czasie spotkania kandydata popieranego przez PiS z wyborcami w Ciechanowie. Proboszcz parafii Matki Bożej Fatimskiej w Ciechanowie polecił szefowi IPN, aby "wymierzył lewy albo prawy prosty" prof. Antoniemu Dudkowi, kiedy go spotka.
2025-01-29, 09:47
Oświadczenie ks. Jóźwiaka. "To przenośnia. Karol Nawrocki był bokserem"
"W odniesieniu do wczorajszej wypowiedzi, chciałbym wyjaśnić z pokorą, że miałem na myśli przenośnię, ponieważ Pan Karol Nawrocki był bokserem" - przekazał w środowym oświadczeniu ks. Jóźwiak. Jak dodał, chodziło mu o to, żeby "udzielić celnej riposty Panu Profesorowi Antoniemu Dudkowi, który nadmiernie krytykuje Pana Karola".
Owa "celna riposta" padła na spotkaniu z wyborcami Karola Nawrockiego w Ciechanowie. Zresztą sam szef IPN odpowiedział na nią "Bóg zapłać, księże dziekanie. Dziękuję za te słowa i wsparcie".
Do sytuacji jeszcze we wtorek odniósł się prof. Dudek. "Ksiądz dziekan, to w sumie żadna niespodzianka. Takich przesiąkniętych duchem chrześcijańskiego miłosierdzia kapłanów starszej daty można w Polsce spotkać wciąż sporo" - przekazał za pośrednictwem Facebooka.
REKLAMA
Zwrócił również uwagę na odpowiedź szefa IPN. "Odpowiedź, jakiej udzielił mu "obywatelski" kandydat na prezydenta, całkiem sporo mówi właśnie o nim samym. Może nawet więcej, niż chciałby nam o sobie powiedzieć" - dodał.
Prof. Dudek krytykował Nawrockiego. Szef IPN chce przeprosin
Na początku roku prof. Antoni Dudek zarzucił Karolowi Nawrockiemu, że "zamienił Instytut Pamięci Narodowej w instytut promocji Nawrockiego". Jego zdaniem kandydat PiS używał w IPN "brutalnych metod zarządzania".
- To jest człowiek, który nie ma zahamowań na przykład w egzekwowaniu różnych swoich decyzji, także personalnych - stwierdził w Polsat News. We wcześniejszej rozmowie z "Kulturą Liberalną" mówił o "bezwzględności" Nawrockiego w sprawie Michała Siedziaki. Historyk miał zostać zwolniony po wydaniu książki przez wydawnictwo niezwiązane z Instytutem Pamięci Narodowej.
Za te słowa pretensje ma sam Karol Nawrocki, który chce przeprosin. "Przykre w sumie, że prof. A. Dudek swój autorytet postanowił wykorzystać w nieczystej walce, stając w roli politycznego zająca (...) Panowie - Michał Siedziako, Antoni Dudek - czekam na zwykłe, dżentelmeńskie przepraszam" - przekazał we wpisie na platformie X.
REKLAMA
- Wpływanie na wybory w Polsce. Senator KO tłumaczy, jaki cel ma Rosja
- Nowy sondaż prezydencki. Rafał Trzaskowski zyskuje, Karol Nawrocki traci poparcie
- Nawrocki i darmowe noclegi w apartamencie. Polacy zdradzili, co o tym sądzą
Źródło: Facebook/polsatnews.pl/egz/kor
REKLAMA