Udawał Spider-Mana, grasował w Warszawie. Rabuś wpadł, wisząc w garderobie
2025-02-18, 08:41
10 lat więzienia grozi mężczyźnie podejrzanemu o dokonanie kilku przestępstw w Warszawie, który włamał się do mieszkania, skacząc po dachach, balkonach i gzymsach. Wiszącego głową w dół, w garderobie, zastał go właściciel okradzionego lokalu.
Włamywacz spider-man schował się w garderobie. Zwisał z półek głową w dół
Z łódzkich Brzezin przyjechał do stolicy 39-latek, który dokonał serii zagadkowych przestępstw w Śródmieściu Warszawy. Najpierw wszedł na taras jednego z mieszkań przy ulicy Dzikiej, hulajnogą wybił okno i dostał się do środka, gdzie były małe dzieci. - Poprosił je, aby wypuściły go na korytarz budynku - relacjonował oficer prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa I, mł. asp. Jakub Pacyniak.
Potem włamywacz pobiegł do bloku przy ulicy Stawki, gdzie latarnią wybił szybę w drzwiach do klatki schodowej. Wszedł na dach, z którego wspiął się na gzyms, pokonał w ten sposób kilka metrów i skoczył na balkon jednego z mieszkań. Następnie rzezimieszek zniszczył okno i wszedł do środka. - Przebrał się w ubrania właściciela i zabrał dwa wielkie noże kuchenne. Aby pozostać niezauważonym i uniknąć wpadki, schował się do garderoby - zaznaczył Pacyniak.

Gdy do mieszkania wrócił właściciel, od razu zauważył, że doszło do włamania. W łazience była krew, a okno w salonie - roztrzaskane. Pod sufitem garderoby zobaczył zwisającego głową w dół zakrwawionego mężczyznę, który na jego widok spadł, po czym szybko wstał i uciekł.
Włamywacz udawał Spider-Mana. Policjanci znaleźli u niego kokainę i MDMA
Na miejsce przyjechali wezwani chwilę wcześniej policjanci ze Śródmieścia. - W wyniku przeprowadzonych czynności, zaledwie kilka dni później kryminalni z komendy przy ulicy Wilczej zatrzymali 39-latka w Brzezinach koło Łodzi. W mieszkaniu oprócz pieniędzy, telefonów komórkowych i laptopów zabezpieczyli pistolet pneumatyczny oraz kominiarkę. Znaleźli również tabletki MDMA i kilka porcji kokainy - zrelacjonował Pacyniak.
REKLAMA
Zatrzymany usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, zniszczenia mienia, naruszenia miru domowego oraz posiadania narkotyków. Został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu do 10 lat więzienia. Mężczyzna nie był w przeszłości karany.
Czytaj także:
- Akcja policjantów na siłowni. Nigeryjczyk zaatakował młotem treningowym
- Spacerował po Rumi i niszczył samochody. Nastolatkowi grozi pięcioletnia odsiadka
- "Narkotyki zombi" zamiast słodyczy. Wpadli przez awanturę w mieszkaniu
Źródło: PAP/mbl/kor
REKLAMA