Interwencja straży w warszawskiej podstawówce. Przyczyną nie był pożar

Sześć zastępów strażaków i specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego uczestniczyło w czwartek w akcji na warszawskim Mokotowie. Mundurowych zaalarmowano, że z jednej z podstawówek wydobywa się gęsty dym. Po przyjeździe na miejsce okazało się, za zadymienie nie odpowiadał wcale pożar. 

2025-04-10, 14:38

Interwencja straży w warszawskiej podstawówce. Przyczyną nie był pożar
Warszawscy strażacy zostali zaalarmowani o wydobywających się z jednej ze stołecznych podstawówek kłębach dymu. Foto: KM PSP m. st. Warszawy

Zadymienie w warszawskiej podstawówce. Przyczyną wcale nie był ogień

Po godzinie 9 rano mundurowi zostali zaalarmowani, że ze Społecznej Szkoły Podstawowej nr 29 ulicy Rakowieckiej na Mokotowie wydobywa się dym. Na miejsce niezwłocznie udało się sześć drużyn strażaków, którzy ewakuowali uczniów i nauczycieli.

Okazało się, że przyczyną znacznego zadymienia nie był ogień, tylko nieznana, bardzo gorąca, substancja. Dlatego do akcji wkroczyła Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego. Po blisko czterech godzinach akcji ratowniczej ustalono, że dymiącą substancją była mieszanina aluminium i żelaza, w chwili przybycia ratowników, rozgrzana do ponad 300 stopni Celsjusza. Substancja została wyniesiona z budynku, gdy jej temperatura spadła do 30 stopni.

Czytaj także: 

Źródło: PolskieRadio24.pl/mbl/kor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej