Sikorski o ataku rosyjskich dronów: padła komenda "strzelać"
Polska przestrzeń powietrzna została 19 razy naruszona. Nad Polskę nadleciały rosyjskie drony, które zostały zestrzelone. Nie mamy wątpliwości, że było to zdarzenie przypadkowe - podkreślił podczas konferencji prasowej wicepremier i szef MSZ Radosław Sikorski.
2025-09-10, 16:08
Rosyjskie drony w Polsce. "Nie było to zdarzenie przypadkowe"
Podczas konferencji prasowej wicepremier i szefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski podkreślił, że "Polska przestrzeń powietrzna została 19 razy naruszona".
- Nad Polskę nadleciały rosyjskie drony, które zostały zestrzelone. Nie mamy wątpliwości, że było to zdarzenie przypadkowe. Jak państwo wiecie - informację przekazał premier i Ministerstwo Obrony Narodowej - padła komenda "strzelać". Zadziałały mechanizmy sojusznicze wewnątrz NATO. W akcji uczestniczyły siły polskie, holenderskie, włoskie i niemieckie, za co sojusznikom dziękujemy - powiedział.
Podkreślił, że "mamy do czynienia z bezprecedensowym przypadkiem ataku nie tylko na terytorium Polski, ale także na terytorium NATO i Unii Europejskiej". W związku z tym Polska zwróciła się do NATO o uruchomienie art. 4 traktatu.
- Przypominam, co się działo poprzednio, kiedy prosiła Turcja. Odpowiedzią Sojuszu było wysłanie dodatkowych Patriotów na teren Turcji. (...) Dzisiaj potrzebujemy ściany antydronowej, obrony przeciwlotniczej przeciwko rakietom manewrującym, ale także przeciwko nowym technikom używania dronów - zaznaczył Sikorski.
- Art. 4 NATO oznacza, że w sytuacji, gdy jeden z sojuszników czuje się zagrożony, dyskusja może być podniesiona na wyższy szczebel. Dzisiaj zebrała się Rada Północnoatlantycka na szczeblu ambasadorów, ale nie może być wykluczone, że głos zabiorą ministrowie. Wszyscy rozumieją, że to jest precedens, nie mieliśmy do tej pory takiego naruszenia przestrzeni UE i NATO. Tak tego nie zostawimy - kontynuował.
W ocenie szefa MSZ działania Sojuszu potwierdziły, że "nasz system obrony przeciwlotniczej i system reagowania działa dobrze". - Wszystkie procedury zadziałały, wszyscy zrobili to, co do nich należy - dodał. Podkreślił, że Rosja jest wrogiem, który "okrutnie atakuje naszego sąsiada". - Nie będę ściemniał, że nie może być gorzej. Polska jednak się przygotowała i dzisiaj możemy powiedzieć, że Polska stanęła na wysokości zadania - stwierdził.
Pytany o braku reakcji ze strony prezydenta Stanów Zjednoczonych, Sikorski powiedział, że "Putin drwi z pokojowych wysiłków Donalda Trumpa".
Szczątki dronów w 10 miejscowościach
W nocy z wtorku na środę polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych powiadomiło, że w trakcie nocnego ataku Rosji na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. W celu zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie niezbędne procedury. Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że drony, które mogły stanowić zagrożenie, zostały zestrzelone.
Rzeczniczka MSWiA Karolina Gałecka przekazała, że szczątki dronów znaleziono w 10 miejscowościach. Są to: Czosnówka, Cześniki, Krzywowierzba-Kolonia, Mniszków, Oleśno, Wielki Łan, Wohyń, Wyhalew, Wyryki, Zabłocie-Kolonia.
- Pieskow odmawia komentarza. Rosyjski MON: nie planowaliśmy ataku na terytorium Polski
- Czym jest artykuł 4 NATO i jak różni się od artykułu 5?
- Polska w centrum uwagi. Pilna debata w Parlamencie Europejskim
Źródło: Polskie Radio/PAP/nł