Groźny incydent pod Chrzanowem. Helikopter zgubił ładunek. W tle protest pracowników

Ładunek odczepił się od liny helikoptera i spadł na ziemię. Trwał protest pracowników

W poniedziałek po południu chrzanowska policja otrzymała zgłoszenie o spadającym z helikoptera ładunku. - Miała z niego spaść paczka lub paleta - przekazała w rozmowie z tvn24.pl sierż. sztab. Kinga Korbel z Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.

Policja potwierdziła, że ładunek pochodził z transportu organizowanego przez firmę Valeo. Do odczepienia miało dojść nad obszarem leśnym, co ograniczyło ryzyko dla mieszkańców.

Transport lotniczy z zakładu Valeo w Chrzanowie do punktu rozładunkowego w gminie Trzebinia był prowadzony od kilku dni. Firma zdecydowała się na takie rozwiązanie ze względu na protest pracowników, którzy blokowali dojazd do zakładu i uniemożliwiali transport kołowy.

Protestujący domagają się podwyżek i poprawy warunków pracy. Blokada całkowicie sparaliżowała ruch towarowy firmy, co doprowadziło do wdrożenia alternatywnych form transportu.

Wstępne porozumienie. Zakład odblokowany

W poniedziałek burmistrz Chrzanowa, Robert Maciaszek, poinformował o przełomie w negocjacjach. Pracownicy i pracodawca osiągnęli wstępne porozumienie, dzięki czemu blokada zakładu została zdjęta. - Strajk będzie trwał nadal do czasu zakończenia negocjacji płacowych na 2026 rok, ale zakład nie będzie blokowany. Termin zakończenia negocjacji ustalono na 23 grudnia - przekazał burmistrz. Dodatkowo ustalono, że do 10 grudnia pracownicy otrzymają świąteczną premię w wysokości 1000 zł brutto.

• Dywersja na kolei. Gawkowski: mam nadzieję, że sprawcy nie będą spali spokojnie
• Eksplozja na torach pod Garwolinem. "Nie grożą nam czołgi i rakiety, ale sabotaż"

Źródło: tvn24.pl/mg