Helikopter i drony wspomogą WOT w patrolowaniu torów. Decyzja MON
Wojsko Obrony Terytorialnej zostanie skierowane do wzmocnionych patroli na newralgicznych odcinkach linii kolejowych we wschodniej Polsce - poinformował minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. Decyzja zapadła po ostatnich aktach dywersji na trasie Warszawa-Lublin, gdzie doszło do uszkodzeń torów.
2025-11-17, 19:43
MON wzmacnia patrole WOT na torach
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych, że jego resort zwiększa zaangażowanie Wojsk Obrony Terytorialnej we wsparciu Straży Ochrony Kolei w patrolowaniu linii kolejowych we wschodniej Polsce.
"Szczególna uwaga zostanie zwrócona na newralgiczne elementy infrastruktury: mosty, wiadukty, tunele, stacje, rozjazdy czy kolejowe urządzenia sterowania ruchem. Wojska Obrony Terytorialnej będą wykorzystywać podczas patroli bezzałogowe statki powietrzne, a od jutra akcję wesprze śmigłowiec" - zapowiedział Kosiniak-Kamysz. Decyzja zapadła po najnowszych aktach dywersji na linii kolejowej Lublin-Warszawa.
Akty dywersji na kolei
Na trasie Warszawa-Lublin doszło do dwóch incydentów. W wyniku pierwszego z nich zniszczono fragment torów w pobliżu stacji PKP Mika w powiecie garwolińskim na Mazowszu. Z kolei w pobliżu miejscowości Gołąb w powiecie puławskim na Lubelszczyźnie, z powodu uszkodzonej linii kolejowej, do gwałtownego hamowania został zmuszony maszynista pociągu wiozącego 475 pasażerów. Nikomu nic się nie stało.
Szef MSWiA Marcin Kierwiński poinformował w poniedziałek podczas konferencji prasowej, że incydenty są wyjaśniane przez służby. Ponadto przekazał, że sprawą zajmie się zespół, w którego składzie są przedstawiciele prokuratury, CBŚP i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak zapewnił, że do wyjaśnienia sprawy zostali skierowani najlepsi funkcjonariusze i eksperci służb specjalnych. Podkreślił, że prawdopodobieństwo, że dzieje się to na zlecenie obcych służb, jest bardzo wysokie. - Doprowadzimy do tego, żeby sprawców i zleceniodawców zamachu postawić przed sądem w Polsce - podkreślił. Na miejscu zdarzenia w poniedziałek rano był Donald Tusk.
O nadzwyczajnym posiedzeniu komitetu premier poinformował za pośrednictwem portalu X. "Jutro rano odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie rządowego Komitetu do spraw Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem dowódców wojskowych, szefów służb i przedstawiciela prezydenta" - napisał szef rządu.
- Dywersja na kolei. Gawkowski: mam nadzieję, że sprawcy nie będą spali spokojnie
- Eksplozja na torach pod Garwolinem. "Nie grożą nam czołgi i rakiety, ale sabotaż"
Źródła: Polskie Radio/nł