Akty dywersji. Premier zwołał rządowy komitet ds. bezpieczeństwa

Dywersja na torach. Tusk zapowiada nadzwyczajne posiedzenie

Premier Donald Tusk za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał, że we wtorek rano (18 listopada) odbędzie się "nadzwyczajne posiedzenie rządowego Komitetu do spraw Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem dowódców wojskowych, szefów służb i przedstawiciela prezydenta". Spotkanie będzie poświęcone aktom dywersji na kolei.

Dywersja na torach - o co chodzi?

Na trasie Warszawa-Lublin doszło do dwóch aktów dywersji. Podczas pierwszego z nich, w miejscowości Mika, eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy, co zdaniem premiera Donalda Tuska miało najprawdopodobniej doprowadzić do wysadzenia pociągu. W innym miejscu, w niedzielę, pociąg z 475 pasażerami musiał nagle hamować z powodu uszkodzonej linii kolejowej.

Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, odnosząc się do incydentów na kolei podczas konferencji prasowej, zapewnił, że do wyjaśnienia sprawy zostali skierowani najlepsi funkcjonariusze i eksperci służb specjalnych. Podkreślił, że prawdopodobieństwo, że dzieje się to na zlecenie obcych służb, jest bardzo wysokie. Przyznał, że trasa, na której doszło do aktów dywersji, jest jedną z kilku tras kolejowych, którymi kierowane jest wsparcie dla walczącej Ukrainy. Dodał, że śledczy pod uwagę będą brali różne hipotezy.

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek poinformował z kolei, że w sprawie aktów dywersji na trasie Warszawa-Lublin wszczęto postępowanie przygotowawcze, które prowadzi Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej. Dodał, że do tej pory nikt nie został zatrzymany w tej sprawie.

• Kto stoi za atakiem na kolej? Żurek: powołano zespół do zbadania aktów dywersji
• Komisarz UE dla Polskiego Radia: sabotaż wpisuje się w działania Rosji
• Eksplozja na torach pod Garwolinem. "Nie grożą nam czołgi i rakiety, ale sabotaż"

Źródło: Polskie Radio/nł