Polska broń dla wojska. Jest umowa na produkcję rakiet do Homar-K
Polskie zakłady wyprodukują 10 tys. pocisków do wyrzutni Homar-K - wynika z umowy wykonawczej podpisanej w poniedziałek. Pociski mają trafić do rąk polskich żołnierzy w latach 2030-2033. - Niezależność polskiej produkcji rakiet do wyrzutni Homar-K staje się faktem - mówił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
2025-12-29, 18:00
Pociski do wyrzutni Homar z polskich fabryk. Jest umowa wykonawcza
Podpisana w poniedziałek umowa wykonawcza dotyczy pocisków rakietowych precyzyjnego rażenia CGR-080 o zasięgu 80 km. Zawarta została pomiędzy Agencją Uzbrojenia a konsorcjum firm składającym się ze spółki joint-venture Hanwha WB Advanced System Sp. z o.o. oraz Hanwha Aerospace Co. Ltd. i opiewa na ok. 14 mld zł.
Podczas uroczystości minister obrony przypomniał, że to trzecia już umowa wykonawcza w programie Homar-K - koreańskich wyrzutni rakiet K239 Chunmoo, zamontowanych na ciężarówkach Jelcza. - Polska staje się nie odbiorcą, a współtwórcą tego rodzaju sprzętu, co wydawało się niemożliwe - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz. Zapewnił, że "rząd zmienił podejście do przemysłu", traktując poważnie zarówno przemysł państwowy, jak i prywatny.
Wyraził też zadowolenie z faktu, że "transfer technologii, licencja na produkcję, niezależność w produkcji stają się faktem". - Ale naszą wspólną ambicją, którą wyraziliśmy w rozmowie z wysokim przedstawicielem prezydenta Republiki Korei jest to, żeby to było centrum sprzedaży na Europę pocisków rakietowych do wyrzutni Chunmoo, które kupują inne państwa - mówił szef MON.
Polska wyprodukuje własne pociski rakietowe. "Wyraźny sygnał"
Wiceminister obrony Paweł Bejda podkreślił, że to pierwszy raz w historii Rzeczpospolitej, kiedy w Polsce produkowane będą pociski rakietowe. - To jest wyraźny sygnał dla naszych przeciwników, to jest też wyraźny sygnał dla tych, którzy kiedykolwiek odważyliby się podnieść rękę na Rzeczpospolitą Polską - podkreślił Bejda.
Korea zacieśnia współpracę z Polską. "Praktyczne partnerstwo"
Specjalny wysłannik prezydenta Republiki Korei ds. strategicznej współpracy gospodarczej, szef kancelarii prezydenta Kang Hoon-sik zauważył, że Korea Południowa i Polska "odnotowały skokowy rozwój współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa", czego dowodzić ma współpraca przemysłów obronnych w zakresie czołgów K2, armatohaubic K9 wyrzutni Chunmoo.
- Nasza współpraca przemysłu obronnego weszła na wyższy poziom współpracy. Tak jak nasza współpraca nieustannie rozwijała się w sferach polityki, gospodarki i bezpieczeństwa, dzisiaj umowa daje Polsce i Korei możliwość, żeby stworzyć razem wspólną przyszłość, żeby być praktycznym partnerstwem - zaznaczył Hoon-sik.
Pociski rakietowe prosto z Polski. Fabryka powstanie w Gorzowie
Podczas kieleckich targów zbrojeniowych MSPO we wrześniu tego roku przedstawiciele polskiego WB i południowokoreańskiej Hanwhy formalnie zawiązały spółkę joint-venture, która zbuduje w Polsce, w Gorzowie Wielkopolskim, fabrykę rakiet kalibru 239 mm CGR-080 do wyrzutni rakiet Homar-K.
Czytaj także:
- Kolejne wyrzutnie HOMAR-K są już w Polsce. "Dostawa przed terminem"
- Historyczny zwrot. Polska zaminuje wschodnią granicę
- Wojsko ukończyło kluczowy obiekt. Skala robi wrażenie. Ma ochronić Polskę przed agresją
Homar-K to jeden z najważniejszych programów w polskiej artylerii - w ramach dotychczasowych umów wykonawczych, łącznie zamówiono ok. 290 modułów. To konstrukcje podobne do amerykańskich wyrzutni HIMARS, z sukcesami wykorzystywane przez broniących się przed Rosją Ukraińców. Podobnie jak HIMARSy, Homary-K mogą strzelać różnymi typami rakiet, w tym rakietami balistycznymi o zasięgu nawet ok. 300 km.
(PAP)
Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl