32 mln złotych i wsparcie nie ustaje. Poznaj zaangażowanie Kościoła w niesienie pomocy uchodźcom z Ukrainy

2022-03-16, 20:00

32 mln złotych i wsparcie nie ustaje. Poznaj zaangażowanie Kościoła w niesienie pomocy uchodźcom z Ukrainy
Pomoc przy granicy z Ukrainą zorganizowana przez Caritas Polska.Foto: Caritas Polska

- To co się dzieje na Ukrainie jest przerażające i tragiczne, a chrześcijanie zdają egzamin z pomocy. Ten egzamin zdają chrześcijanie, Kościół w Polsce i całe społeczeństwo - mówi w rozmowie z Portalem PolskieRadio24.pl ks. Krzysztof Ukleja, proboszcz Parafii Najczystszego Serca Maryi w Warszawie, wieloletni dyrektor diecezjalnej Caritas i konsultor ds. charytatywnych w Diecezji Warszawsko-Praskiej. Podaje przykłady niesienia konkretnej pomocy dla uchodźców trafiających do Polski i mieszkańców objętej wojną Ukrainy. Kościół przekazuje pomoc od początku rosyjskiej inwazji.

Caritas czyli miłość

Ponad 32 miliony złotych udało się zebrać Caritas Polska na wsparcie uchodźców z Ukrainy. To kwota przekazana przez parafie podczas zbiórek do puszek w Środę Popielcową oraz w niedzielę ją poprzedzającą.

Jak mówi dyrektor Caritas Polska ksiądz Marcin Iżycki, podsumowując dotychczasowe działania dla uchodźców z Ukrainy, była to rekordowa zbiórka Caritas Polska. - To świadczy o tym, że jesteśmy bardzo zaangażowani jako Kościół w pomoc Ukrainie i pomoc uchodźcom w Ukrainie - stwierdza.

147 tirów i 181 busów przewiozło na Ukrainę ok. 6000 ton towarów, głównie żywność i środki higieniczne. Ich szacunkowa wartość to 25 milionów złotych. Dla uchodźców z Ukrainy Caritas tworzy również centra pomocy.

- Chcemy stworzyć 20 takich centrów, jeśli będzie potrzeba stworzymy ich więcej, będzie można w nich uzyskać pomoc prawną, dofinansowanie do wynajmu mieszkań, pomoc żywnościową - mówi dyrektor organizacji. Caritas Polska współpracuje z Caritas Norwegii, USA, Niemiec. Wspólnie przygotowuje apele humanitarne. Przygotowuje również pomoc finansową dla uchodźców w miejscach ich pobytu.

Miejsce dla każdego

- Kościół od swojego początku, od 2000 lat nie tylko głosi Słowo Boże, ale w sposób szczególny pochyla się zawsze nad człowiekiem biednym. Dla Kościoła człowiek biedny był, jest i pozostanie kimś świętym. Podobnie jest i teraz – stwierdza ks. Krzysztof Ukleja, proboszcz Parafii Najczystszego Serca Maryi w Warszawie, wieloletni dyrektor diecezjalnej Caritas i konsultor ds. charytatywnych w Diecezji Warszawsko-Praskiej.


Posłuchaj

Pomoc Kościoła dla Ukrainy - z ks. Krzysztofem Ukleją rozmawia Przemysław Goławski 4:25
+
Dodaj do playlisty

 

- To bardzo ważne, że Polacy otworzyli swoje serca i domy. Kościół też tak uczynił. Otwarte są klasztory i seminaria, być może za mało się o tym mówi – dodaje duchowny. Przywołuje pytanie, które kiedyś otrzymał – "dlaczego tak mało mówi się o pomocy, którą niesie Kościół". - Działamy, ale Kościół ma mało PR-u. Niektórzy uczynią z tego zarzut, ale to nie jest naszym zadaniem i misją. Chcemy uczestniczyć w cichej pracy Kościoła, w całej orkiestrze działań, w sposób ewangeliczny, jak nauczał Pan Jezus, niech nie wie lewa ręka, co czyni prawa. Nie o to chodzi, kto uczyni więcej. Teraz problem jest tak olbrzymi, że dla każdego niosącego pomoc wystarczy miejsca. Każdy może pomagać – zachęca ks. Krzysztof Ukleja.

Ponad tysiąc domów sióstr zakonnych

Informacje o skali niesionej pomocy przez zakony przekazała Konferencja Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce. Według danych z 14 marca 2022 r. w 924 domach zakonnych w Polsce i 98 na Ukrainie siostry zakonne udzielają pomocy duchowej, psychologicznej, medycznej i materialnej. W 498 domach zakonnych w Polsce i 76 domach na Ukrainie zorganizowano miejsca noclegowe. Schronienie otrzymało 3060 dzieci, 2420 rodzin i ponad 2950 osób dorosłych. W 64 placówkach przygotowano ponad 600 miejsc dla sierot, a w 420 placówkach czeka niemal 3000 miejsc dla matek z dziećmi.

Od początku wojny każde z niemal 150 działających w Polsce i na Ukrainie zgromadzeń zakonnych udzieliło pomocy od kilku do nawet 18 tys. osób.

Siostry od początku wybuchu wojny, współpracując z instytucjami państwowymi i kościelnymi, zaangażowane są w przygotowywanie i wydawanie ciepłych posiłków, żywności, środków czystości, odzieży i koców. Zajmują się pomocą w transporcie osób z miejsc objętych działaniami wojennymi, pośredniczą w poszukiwaniu pracy w Polsce, tworzą dodatkowe miejsca pracy w prowadzonych przez siebie ośrodkach, koordynują pomoc uchodźcom w sztabach pomocowych, pomagają dzieciom z Ukrainy w dostaniu się do polskich szkół, służą jako tłumaczki języka ukraińskiego, a także same organizują zajęcia dla dzieci i matek przybyłych z Ukrainy. W prowadzonych przez siostry placówkach mogą znaleźć schronienie także osoby starsze i niepełnosprawne.

Inicjatywy parafialne

- W parafii pojawiły się telefony, że rodziny chcą przyjąć uchodźców i nie trzeba było długo czekać. Przyjechało do nas 6 pań z Winnicy, gdzie było bombardowanie, parafianie pięknie i szybko odpowiedzieli, kilka rodzin otworzyło swoje serca. Ktoś inny zadzwonił, że chce przekazać kawalerkę – to wspaniałe, że ludzie dają to co mają, nie kalkulują – opowiada ks. Krzysztof Ukleja.

Dodaje, że wzruszająca jest też postawa tych, którzy uciekli przed wojną. - Ci ludzie mają w sobie tyle kultury i wrażliwości, mówią, "może jesteśmy przeszkodą, a tak dużo nas przyjmujecie, będziemy bardzo chcieli wrócić do domu". A przecież my też korzystaliśmy z pomocy, teraz jest okazja, by się odwdzięczyć – wyjaśnia.

- Trochę przykre jest to, gdy ktoś mówi, że Kościół nie pomaga. Wystarczy wejść na stronę internetową parafii, Caritas, seminariów - każdy się przekona o pomocy. Nie trzymajmy się jednego źródła informacji. Jeżeli będziemy żyli w bańce informacyjnej, będziemy duchowo ubodzy – ocenia ks. Ukleja. - Musimy być razem, ci ludzie cierpią, a razem możemy więcej – podkreśla.

W Parafii Najczystszego Serca Maryi pomoc niesie parafialne koło Caritas, przygotowano zbiórkę finansową i zbiórkę darów rzeczowych, zorganizowana została kawiarenka parafialna, by pomóc w koordynacji pomocy i integracji osób, które dotarły do Polski z Ukrainy. - To prosty sposób, by ludzie, którzy są naszymi nowymi mieszkańcami, gośćmi, a nie tylko uchodźcami, przyszli na plebanię i przy herbacie, kawie spotkali się i porozmawiali, by wymienić doświadczenia, co komu jest potrzebne – mówi o parafialnym zaangażowaniu proboszcz.

Apel Konferencji Episkopatu Polski

Wojna na Ukrainie oraz związany z nią kryzys humanitarny były jednym z najważniejszych tematów obrad 391. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski. Biskupi potępili rosyjską agresję i podziękowali za zaangażowanie w niesienie pomocy.

Specjalną pomoc niesie teraz Ukrainie Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy Konferencji Episkopatu Polski. Jak mówi jego dyrektor, ks. Leszek Kryża, trzeba nastawić się na niesienie pomocy mądrze i długoterminowo.

Bp Krzysztof Zadarko przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek, zaznacza, że długofalowa pomoc dla uchodźców z Ukrainy musi odbywać się we współpracy państwo, samorząd - organizacje pozarządowe, w tym także Kościół. Jak dodaje, na kolejnych etapach niesienia pomocy, nie może się obejść bez współpracy innych państw.

Jak napisano w komunikacie Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek "do wszystkich szukających w naszym kraju schronienia kierujemy słowa braterskiej miłości. Chcemy ich zapewnić o pełnej solidarności, życzliwości i otwartości na potrzeby. W tym trudnym czasie nikt z nich nie może pozostać sam".

Czytaj również:

***

Polskie Radio tymczasowo uruchomiło transmisję w czasie rzeczywistym sygnału ukraińskiego radia poprzez swoje nadajniki cyfrowe w technologii DAB+. Sygnał publicznego ukraińskiego nadawcy dostępny jest także na kanałach internetowych Polskiego Radia. Dzięki temu przebywający w Polsce Ukraińcy będą mogli łatwiej słuchać audycji swojego radia publicznego.

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:

Przemysław Goławski, Caritas,KWPZZZ,KEP,IAR

Polecane

Wróć do strony głównej