Beata Szydło: KPO stał się narzędziem politycznego szantażu

- KPO został wykorzystany jako instrument polityczny przeciwko Polsce i do próby nacisku na polski rząd do pewnych ustępstw, które Unia Europejska wymyśliła sobie, że powinny być podjęte – mówiła w Programie 1 Polskiego Radia eurodeputowana Prawa i Sprawiedliwości, była premier Beata Szydło.

2022-07-17, 18:05

Beata Szydło: KPO stał się narzędziem politycznego szantażu
Beata Szydło: KPO został wykorzystany jako instrument polityczny przeciwko Polsce, do próby nacisku na polski rząd. Foto: carlo deviti/shutterstock

Była premier pytana o tzw. kamienie milowe, o to, czy rzucane są pod polskie nogi celowo, oceniła, że "KPO został wykorzystany jako instrument polityczny przeciwko Polsce i do próby nacisku na polski rząd do pewnych ustępstw, które Unia Europejska wymyśliła sobie, że powinny być podjęte".

"UE znowu piętrzy trudności"

Zaznaczyła, że choć polski rząd, szukając kompromisu, przygotował zmiany, zostały one wdrożone, to poszczególni unijni komisarze, przewodnicząca Ursula von der Leyen "znowu piętrzą jakieś trudności, mają wątpliwości".

- Jest tu próba wywierania presji na polski rząd i niestety w tle tego wszystkiego są pewnie przyszłoroczne wybory i aktywność Donalda Tuska – oceniła eurodeputowana.

Dodała przy tym, że Tusk jako "prominentny polityk" powinien wspierać polski rząd w wyegzekwowaniu pieniędzy należnych Polsce z KPO. - Tymczasem można mieć takie przypuszczenie, że bardziej chodzi tu o rozgrywkę polityczną, by w przyszłych wyborach móc jeszcze bardziej atakować PiS – powiedziała.

REKLAMA

Podkreśliła, że duży udział w tym nacisku na polski rząd ma właśnie opozycja - europosłowie, którzy inspirują debaty organizowane przeciwko Polsce w Parlamencie Europejskim i tworzą "taką histeryczną atmosferę w UE, że Polska jest np. krajem łamiącym praworządność, czy niespełniającym standardów UE".

Kiedy Polska otrzyma pieniądze?

Jednocześnie Beata Szydło pytana o to, czy pieniądze z KPO Polska otrzyma, odpowiedziała, że nie widzi możliwości, by tak się nie stało.

- Myśmy wypełnili oczekiwane procedury, w tej chwili jako kraj członkowski mamy prawo te pieniądze otrzymać. Komisja nie może nam ich odmówić. (…) Nie widzę tutaj podstaw merytorycznych i prawnych do tego, by Polska pieniędzy nie otrzymała - mówiła była premier.

Posłuchaj

Szydło o drodze do członkostwa Ukrainy w UE (IAR) 0:30
+
Dodaj do playlisty

Zwróciła uwagę, że w Unii "coraz mniej liczą się traktaty i zasady, które sama Unia przyjęła, a zaczyna się przyzwolenie na dobrowolność interpretacji i podejmowania decyzji przez np. Komisję Europejską i należy się obawiać, że ten element pewnej gry politycznej (...) może ważyć na tym, jakie będą ostateczne decyzje". - Pieniądze do Polski zapewne wpłyną, pytanie - kiedy – oceniła.

REKLAMA

Mimo tych problemów z wypłatą pieniędzy Polsce z KPO Beata Szydło zaznaczyła, że obecność Polski w UE jest "niezwykle potrzebna i korzystna". - To, że dziś Polska jest członkiem UE i NATO, to jest nasze być albo nie być. Jesteśmy krajem bezpieczniejszym. W obliczu wojny na Ukrainie jesteśmy w zupełnie innej pozycji, niż gdybyśmy byli poza tymi strukturami – mówiła.

Dodała przy tym, że należy mieć na uwadze, że w tej wspólnocie każdy kraj walczy o swoje. - Jest brutalna walka o własne interesy. Musimy wpisać się w to postępowanie. Musimy bronić polskich interesów – zaznaczyła europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

Ukraina w Unii

Szydło powiedziała, że przystąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej będzie korzystne zarówno dla Polski, jak i całej Wspólnoty. Zaznaczyła, że polski rząd na arenie międzynarodowej mocno podkreśla konieczność poszerzania granic Unii Europejskiej.

Beata Szydło przypomniała, że polski rząd od początku bardzo aktywnie wspierał starania Ukrainy o przyznanie jej statusu kandydata do Unii Europejskiej. - Ten gest wobec Ukrainy jest bardzo ważny politycznie oraz dla samych Ukraińców w tym trudnym czasie, bo to pokazuje, że Unia Europejska się otwiera na Ukrainę. Teraz trzeba robić wszystko, żeby ten proces nie utknął na lata, tylko by po zakończeniu wojny Ukraina mogła wejść do Unii jak najszybciej' - mówiła Beata Szydło. Jak dodała, Wspólnota powinna również się otworzyć na członkostwo państw Bałkanów Zachodnich.

REKLAMA

Była premier podkreśliła również, jak istotna jest polska pomoc wschodnim sąsiadom. Dodała, że ze strony prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego wciąż padają jasne deklaracje dotyczące tego, że to nasz kraj będzie miał swój ogromny udział przy odbudowie Ukrainy.

as

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej