Skażenie Odry. Od piątku wyłowiono 80 ton śniętych ryb
Rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski poinformował, że od piątku strażacy wyłowili z Odry 80 ton śniętych ryb.
2022-08-15, 16:36
W zwalczanie skutków katastrofy ekologicznej na Odrze zaangażowanych jest 450 strażaków. Działają oni głównie w woj. lubuskim i zachodniopomorskim. - Cały czas rozstawiają zapory, odławiają martwe ryby. Od minionego piątku zebrali ok. 80 ton martwych ryb - powiedział Kierzkowski.
W sobotę strażacy zostali również zawiadomieni o śniętych rybach na rzece Ner na pograniczu woj. wielkopolskiego i łódzkiego. Odłowili tam ok. 250 kg martwych ryb. - Sytuacja jest już stabilna – ocenił rzecznik PSP.
Sytuacja na lubuskim odcinku Odry
Strażacy Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach wraz z żołnierzami od kilku dni regularnie sprawdzają stan Odry na wysokości miejscowości Górzyca (powiat słubicki). W niedzielę zebrano niemal 10 ton śniętej ryby z lubuskiego odcinka Odry - powiedział Maciej Iwko, zastępca lubuskiego komendanta Komendy Wojewódzkiej PSP.
Od rana do zmierzchu w okolicach Górzycy pracuje 150 żołnierzy i niemal 150 strażaków, którzy do dyspozycji mają 50 pojazdów strażackich, 30 łodzi i dwa drony. Wraz z wojskiem monitorują zakola rzeki, w których zbiera się największa ilość śniętych ryb. Rozstawione są też dwie zapory wodne. Strażacy ubrani w wodery, wyławiają podbierakami śnięte ryby. Jak mówią, często ryby "muszą wyciągać ręcznie, ponieważ ze względu na znaczny stopień rozkładu rozpadają się w podbieraku".
REKLAMA
Następnie ryby pakowane są do worków i wywożone do utylizacji. Wokół rzeki unosi się fetor.
- Każdego dnia patrolujemy cały odcinek Odry na terenie naszego województwa aż do województwa zachodniopomorskiego. Są to patrole piesze, wodne za pomocą łodzi oraz patrole przy użyciu dronów i quadów - powiedział Maciej Iwko, zastępca lubuskiego komendanta Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej.
Odra. Coraz mniej śniętych ryb
W jego ocenie, nadal po prawej i lewej stronie Odry obserwowana jest podobna znacząca ilość śniętych ryb.
- Zauważalna jest poprawa - jeżeli chodzi o pojedyncze sztuki, które jeszcze wczoraj płynęły środkiem nurtu rzeki, a dziś już takich sytuacji nie widzimy. Delikatnie możemy wnioskować, że tych śniętych ryb płynie mniej - wyjaśnił i dodał, że przy brzegach i w zakolach nadal znajdują się ryby.
REKLAMA
Działania strażaków podzielone są na odcinki w powiatach: nowosolskim, zielonogórskim, krośnieńskim i gorzowskim. - Tam, gdzie te odcinki są już posprzątane, a są to dziesiątki kilometrów, nie otrzymujemy wiadomości, żeby na nowo napływała śnięta ryba - podkreślił.
10 ton ryb
Jak przekazał, w niedzielę strażacy zebrali 10 ton śniętej ryby z całego województwa. - Do oczyszczania Odry zaangażowaliśmy maksymalne siły. Bardzo dużym wsparciem są kadeci z Centralnej Szkoły Państwowej Straży Pożarnej z Częstochowy i ze Szkoły Aspirantów z Krakowa. To 63 osoby, które ubrane w długie wodery i wyposażone w niezbędny sprzęt pomagają wyławiać ryby - powiedział.
Aspirant Krzysztof Wańka z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach przekazał, że strażacy pracują codziennie od godziny 9 do 18. - Warunki są trudne, jest upał a na tym odcinku Odry jest mnóstwo zakoli, w których zbiera się śnięta ryba. Dziś do zadań użyjemy łodzi patrolowych i drona, który pomoże zlokalizować skupiska ryb - ocenił.
12 sierpnia został wprowadzony zakaz wstępu do Odry w województwach zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim. Trwa oczyszczanie rzeki z truchła ryb, co jest konieczne, by nie pogłębiły się skutki tej katastrofy ekologicznej.
REKLAMA
Czytaj także:
- "Odpowiedzialni za to poniosą konsekwencje". Marcin Horała o skażeniu Odry
- Strażacy i policjanci nad Odrą. Sytuację monitoruje ponad 2 tys. funkcjonariuszy
dz
REKLAMA