"Dyskusja, decyzja, działanie". Wojewoda zachodniopomorski o współpracy z samorządowcami
- Wszystkie ręce były na pokładzie, ja koordynowałem pracę służb, zarządzałem tym kryzysem, a samorządowcy wsłuchiwali się w te głosy - powiedział wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki, chwaląc współpracę z lokalnymi samorządami w walce z kryzysem ekologicznym w Odrze. - Nie było żadnego problemu: dyskusja, podjęcie decyzji, działanie. Za to chciałem bardzo serdecznie podziękować - podkreślił.
2022-08-18, 21:56
Od 12 sierpnia, z Odry na Pomorzu Zachodnim wyłowiono 82 tony martwych ryb - powiedział w Polskim Radiu 24 wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.
Wojewoda przyznał, że w odławianiu śniętych zwierząt pomagali jego służbom strażacy, Wojska Obrony Terytorialnej, żołnierze operacyjni, wędkarze, rybacy i samorządowcy z gmin i powiatów. - Cieszę się, że mogłem z takimi ludźmi współpracować, bo częściowo przerwaliśmy łańcuch następujących po sobie niekorzystnych zjawisk, czyli śniętych ryb pozostających w rzece i wtórnie ją zatruwających - podkreślił.
Upolitycznienie sprawy Odry
Jak mówił gość Polskiego Radia 24, sprawa masowego śnięcia ryb w Odrze została przez część samorządowców upolityczniona. - W tę politykę włączyli się marszałkowie. Mam na myśli zarówno marszałek województwa lubuskiego, jak i marszałka województwa zachodniopomorskiego. Pani marszałek "zasłynęła" wypowiedzią o tym, że "poziomy rtęci przekroczyły wszelkie miary", w sytuacji, gdy te informacje później się nie potwierdził - przypomniał.
- To wprowadziło olbrzymi zamęt i chaos, olbrzymie zamieszanie, ale także panikę wśród mieszkańców - ludzie zaczęli wykupywać wodę, nie chcieli korzystać z wodociągów, woda w których nie była pobierana z Odry. To skrajna nieodpowiedzialność - przyznał.
REKLAMA
"Dyskusja, decyzja, działanie"
Rozmówca Polskiego Radia 24 podkreślił, że inaczej wyglądała współpraca z samorządowcami niższych szczebli. - Jeżeli chodzi o samorządowców na poziomie lokalnym, mówię o wójtach, burmistrzach, włodarzach gmin i powiatów województwa zachodniopomorskiego - w szczególności z powiatu gryfińskiego, gdzie szkody były największe - to ta współpraca wyglądała znakomicie - zaznaczył.
Wszystkie ręce były na pokładzie, ja koordynowałem pracę, zarządzałem tym kryzysem, a samorządowcy wsłuchiwali się w te głosy - zaznaczył. - Spotykaliśmy się codziennie i spotykamy do dzisiaj na obradach sztabu kryzysowego, czy to była sobota, niedziela, czy święto 15 sierpnia. Nie było żadnego problemu: dyskusja, podjęcie decyzji, działanie. Za to chciałem bardzo serdecznie podziękować - podkreślił wojewoda.
Czytaj także:
- Złote algi przyczyną śnięcia ryb w Odrze? Minister Moskwa podała szczegóły najnowszych badań
- "To zaniedbania wszystkich partii politycznych". Naukowiec nt. sytuacji na Odrze
- Zrzut solanki i procesy przyrodnicze. Hydrolog o katastrofie ekologicznej na Odrze
Algi w wodzie z Odry
W Odrze wykryto złote algi - ich zakwit mógł doprowadzić do śnięcia ryb. Obecność tych mikroorganizmów w próbkach wody z Odry potwierdził dziś Instytutu Rybactwa Śródlądowego. Złote algi, jak podało Ministerstwo Klimatu i Środowiska, to rzadki gatunek, ich zakwit mogą spowodować pojawienie się toksyn, które zabijają ryby i małże. Nie są one jednak szkodliwe dla człowieka. Eksperci prowadzą teraz dalsze badania.
Poseł PiS Jan Mosiński gościem Polskiego Radia 24. Zobacz zapis nagrania rozmowy.
REKLAMA
Polskie Radio 24, IAR/ mbl
REKLAMA