Baltic Pipe już działa. Dziś rozpoczęły się dostawy gazu
1 października rozpoczęły się dostawy gazu za pośrednictwem Baltic Pipe. Inwestycja łączy polski i duński system przesyłowy, dzięki czemu do naszego kraju będzie mógł płynąć gaz z szelfu norweskiego. Gaz-System podał, ile na dobę jest obecnie przesyłane gazu do Polski.
2022-10-01, 12:30
Gazociąg został oficjalnie oddany do użytku we wtorek. Jego operatorami są duński Energinet i polski Gaz-System. Ta pierwsza spóła poinformowała, że w związku z postępem prac duński odcinek gazociągu pełną przepustowość może mieć kilka tygodni wcześniej, niż zakładano, czyli od końca listopada tego roku.
"Zgodnie z obietnicą złożoną ponad 6 lat temu - dotrzymaliśmy słowa. Dziś o godz. 6.10 ruszył do Polski przesył gazu gazociągiem Baltic Pipe" - poinformował na Twitterze Gaz-System.
Spółka dodała, że nominacja dobowa na 1 października 2022 wynosi 62,4 mln kWh na dobę.
Również minister klimatu i środowiska odniosła się do tego wydarzenia. Anna Moskwa na Twitterze napisała: "Dziś historyczna chwila i dzień, na który czekaliśmy wiele lat - punktualnie o godzinie 6 rozpoczął się przesył gazu gazociągiem Baltic Pipe".
REKLAMA
Otwarcie Baltic Pipe
Z kolei premier Mateusz Morawiecki nazwał Baltic Pipe "gazociągiem wolności, suwerenności, bezpieczeństwa i pokoju". Zaznaczył, że odpowiedzią na rosyjski imperializm musi być budowa bezpieczeństwa energetycznego, a temu właśnie służy polsko-duńska inwestycja.
Przepustowość gazociągu ma wynieść 10 mld m3 gazu rocznie
Docelowa przepustowość Baltic Pipe w kierunku Polski wyniesie dziesięć miliardów metrów sześciennych gazu rocznie. To mniej więcej połowa krajowego zużycia tego surowca w ubiegłym roku.
REKLAMA
- TYLKO U NAS | "Będziemy go rozbudowywać w przyszłości". Norweski minister o Baltic Pipe
- TYLKO U NAS | Minister Moskwa uspokaja: nie ma zagrożenia dostaw gazu. Na sezon jesienno-zimowy mamy jego nadmiar
Posłuchaj
Baltic Pipe to polsko-duński projekt, ostateczna decyzja inwestycyjna o jego budowie zapadła w 2018 roku. Składa się z czterech tłoczni gazu, systemów przesyłowych na terenie Polski i Danii, a także dwóch podmorskich gazociągów ułożonych na dnie Morza Północnego oraz Morza Bałtyckiego.
Budowa została ukończona w 2022 r., z wyjątkiem dwóch odcinków na terenie Danii, gdzie w 2021 r. na kilka miesięcy wstrzymano prace ze względu na uchylenie pozwoleń środowiskowych. Dlatego przez pierwsze miesiące system ma działać tylko z częściową mocą. Jak oceniał podczas oficjalnego otwarcia prezes Gaz-Systemu Tomasz Stępień, od soboty przepływ gazu powinien być na poziomie 200 tys. m sześc. na godzinę przy przepustowości nominalnej ponad 1 mln m sześc. na godzinę.
REKLAMA
IAR/PAP/ms/mk/kor
REKLAMA