Szef BBN o wizycie prezydenta w Przewodowie: chce osobiście zobaczyć miejsce zdarzenia i spotkać się z ekspertami
Prezydent RP Andrzej Duda przyjedzie dziś do Przewodowa w woj. lubelskim. Miejscowość pogrążona jest w żałobie po tragicznym uderzeniu rakiety, w wyniku którego we wtorek zginęło dwóch mieszkańców gminy Dołhobyczów. Głowa państwa pojawi się w Przewodowie po południu. Dokładna godzina i miejsce spotkania nie jest jeszcze znana.
2022-11-17, 13:10
- Prezydent Andrzej Duda w Przewodowie chce osobiście zobaczyć miejsce zdarzenia i spotkać się z ekspertami. Zależy nam na wyjaśnieniu przez polskie organy administracji wszystkich okoliczności we współpracy z naszymi sojusznikami i ukraińskimi przyjaciółmi - podkreślił szef BBN Jacek Siewiera.
W czwartek mija drugi dzień żałoby i trzeci dzień od eksplozji rakiety w Przewodowie (pow. hrubieszowski, woj. lubelskie), w którym zginęły dwie osoby. Wójt Dołhobyczowa Grzegorz Drewnik powiedział, że mieszkańcy są spokojni i silni.
- Z tego, co wiem, porządkowanie terenu (po eksplozji - przyp. red.) powinno się zakończyć w czwartek - powiedział Drewnik. Wyraził nadzieję, że gdy miejscowość opuszczą służby i dziennikarze, to w tutejszej szkole podstawowej będzie można prowadzić normalne zajęcia.
Starosta hrubieszowski Aneta Karpiuk powiedziała, że rodziny ofiar mogą liczyć na pomoc psychologiczną, prawną i finansową. - W środę razem z panem wójtem złożyliśmy rodzinom kondolencje - powiedziała.
REKLAMA
Wsparcie dla rodzin ofiar po wybuchu w Przewodowie
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji powiedział w środę w Polsat News, że - tak jak wcześniej deklarował premier Mateusz Morawiecki - rodzinom ofiar wybuchu w Przewodowie ma być udzielone szerokie wsparcie.
- Państwo nie zostawi rodzin tych osób samym sobie. Po pierwsze zasiłek celowy, który być może już został wypłacony - przekazał wiceminister Szefernaker. Dodał, że premier podjął też decyzję o rencie socjalnej dla rodzin.
- Zamknięte posiedzenie komisji PE. "Wszystkie grupy polityczne wyraziły solidarność z Polską"
- "Ukraińcy i Rosjanie używają bardzo podobnych rakiet". Komentarze publicystów po wybuchu w Przewodowie
- Wybuch w Przewodowie. Ambasador Szczerski: według pierwszych wniosków to nie był umyślny atak
Prezydent Duda: nic nie wskazuje na to, że był to atak intencjonalny
62-letni Bogusław W. z Przewodowa i 60-letni Bogdan C. z pobliskiej wsi Setniki zginęli we wtorek wieczorem wskutek wybuchu rakiety. W całej gminie Dołhobyczów, gdzie leżą obie miejscowości, została wprowadzona czterodniowa żałoba.
REKLAMA
We wtorek po godz. 15 - jak przekazali przedstawiciele polskich władz - na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie) spadł pocisk; w wyniku eksplozji zginęło dwóch obywateli Polski. Siły rosyjskie przeprowadziły we wtorek po południu zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę, wymierzony głównie w obiekty energetyczne.
Jak poinformował w środę prezydent Andrzej Duda po naradzie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, nic nie wskazuje na to, że zdarzenie w Przewodowie było intencjonalnym atakiem na Polskę i nie ma żadnych dowodów, że rakieta została wystrzelona przez Rosję. - Nie była to rakieta, która była wymierzona, wycelowana w Polskę. W istocie zatem nie był to atak na Polskę - powiedział prezydent.
Zobacz: wiceszef polskiej dyplomacji Piotr Wawrzyk w Polskim Radiu 24
IAR, PAP
asp/kor
REKLAMA
REKLAMA