Prezydent Andrzej Duda: nie zgodzę się na akt prawny pozwalający weryfikować nominacje sędziowskie

2022-12-15, 12:00

Prezydent Andrzej Duda: nie zgodzę się na akt prawny pozwalający weryfikować nominacje sędziowskie
Prezydent Andrzej Duda: nie zgodzę się na rozwiązania, które będą godziły w system konstytucyjny Rzeczypospolitej Polskiej. Foto: PAP/Leszek Szymański

- Trzy tysiące przedstawicieli władzy sądowniczej odebrało swoje nominacje sędziowskie w ostatnich latach. Nie pozwolę na to, aby został do polskiego systemu prawnego wprowadzony jakikolwiek akt prawny, który będzie te nominacje podważał, który te nominacje, dokonane przez Prezydenta RP, będzie pozwalał komukolwiek weryfikować - powiedział prezydent Andrzej Duda, komentując projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym, który będzie omawiany w Sejmie. - Apeluję do całego parlamentu (...), aby spokojnie i konstruktywnie nad tym pracować.

- Mnie bardzo zależy, by Polska otrzymała fundusze w ramach KPO. Uważam to za jedną z kwestii absolutnie fundamentalnych. Należymy do Unii Europejskiej, jestem z tego bardzo zadowolony, zawsze wspierałem i będę wspierał naszą przynależność do Unii Europejskiej - powiedział prezydent Andrzej Duda w wystąpieniu poświęconym planom nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym mającej uruchomić pieniądze z KPO dla Polski.

- Uważam, że jesteśmy takim samym krajem w UE jak każdy inny i mamy prawo w różny sposób rozmawiać o kształcie Unii Europejskiej, o tym, jaka ona powinna być - mówił prezydent i dodał, że jest przeciwnikiem federalizacji UE.

- Ze wszystkich sił wspieram nasze członkostwo w Unii Europejskiej. W ramach tego członkostwa jest dla mnie sprawą oczywistą, że fundusze z zaakceptowanego przez KE KPO po prostu się Polsce należą i powinny zostać wypłacone - wskazał prezydent. Powiedział, że "trzeba uczynić wszystko, co możliwe i co racjonalne, by te pieniądze jak najszybciej były w polskiej dyspozycji".

Projekt bez konsultacji z Pałacem

Proponowane prawo zakłada przekazanie uprawnień SN w zakresie postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów SN, sądów powszechnych i wojskowych do NSA. Złożenie projektu do laski marszałkowskiej jest skutkiem negocjacji prowadzonych w sprawie KPO przez rząd z Komisją Europejską. Zdaniem unijnych organów obowiązujące teraz przepisy o SN nie wypełniają tzw. kamieni milowych, niezbędnych do uruchomienia Polsce wypłat z KPO.

Czytaj także:

Prezydent przypomniał, że nie konsultowano ani z nim, ani z jego współpracownikami przebiegu negocjacji z KE. Odciął się tym samym od doniesień medialnych, że projekt nowelizacji ustawy o SN był omawiany z KPRP. - Nie współuczestniczyłem w przygotowaniu projektu, który jest złożony w Sejmie i nad którym Sejm ma debatować, nie konsultowano ze mną jego postanowień. Projekt ustawy zobaczyliśmy w Kancelarii Prezydenta wtedy, gdy został on odpowiednio ogłoszony na stronach rządowych - zaakcentował.

Prezydent zaznaczył, że będzie obserwował prace nad projektem noweli ustawy o SN w parlamencie. Zapewnił, że w pracach będą uczestniczyli jego przedstawiciele.

Przede wszystkim konstytucja

- Proszę, i apeluję do całego parlamentu (...) aby spokojnie i konstruktywnie nad tym pracować. Rozumiem, że wszyscy mają dobrą wolę i wszystkim zależy na tym, by pieniądze z KPO jak najszybicej do Polski trafiły. Ale pamiętajmy o tym, że równie ważne jest zachowanie porządku społecznego, porządku ustrojowego, porządku prawnego i absolutne zapewnienie praworządności rozumianej jako zagwarantowanie praw obywateli - wskazał prezydent Andrzej Duda. 

Mówiąc o tym, co się stanie, gdy projekt prawa trafi na jego biurko, prezydent podkreślił, że będzie oceniał kwestie zgodności wprowadzanych zmian z konstytucją RP, z uwzględnieniem "suwerennego prawa Polski do kształtowania wymiaru sprawiedliwości w sposób, w jaki my, jako Polacy i demokratycznie wybrane przez nas władze", chcemy to robić.

Posłuchaj

Prezydent Andrzej Duda: traktaty europejskie nam gwarantują, że kwestie wymiaru sprawiedliwości, jako wewnętrzne, kształtujemy sami. W związku z powyższym, będę oceniał nowelizację ustawy o SN z tego punktu widzenia, przede wszystkim, z puntku widzenia porządku konstytucyjnego (IAR) 0:27
+
Dodaj do playlisty

Prezydent na straży bezpieczeństwa prawnego obywateli

- Będę oceniał to też z punktu widzenia bezpieczeństwa prawnego obywateli i stabilności wydanych orzeczeń - mówił. Jak dodał, w ostatnich latach w polskich sądach wydano "tysiące orzeczeń", pod którymi podpisywały się "osoby, które otrzymały swoje nominacje sędziowskie w ciągu ostatnich siedmiu lat".

Czytaj także:

Prezydent podkreślił, że "stabilność zawodowa tych osób" jest jedną z podstawowych kwestii, "także odpowiedzialności prezydenta Rzeczypospolitej za sprawy polskiego państwa". - Było to kształtowanie III władzy w RP - wskazał. - Trzy tysiące przedstawicieli władzy sądowniczej odebrało swoje nominacje sędziowskie w ostatnich latach. Nie pozwolę na to, aby został do polskiego systemu prawnego wprowadzony jakikolwiek akt prawny, który te legitymacje sędziowskie będzie podważał, który te nominacje, dokonane przez prezydenta Rzeczypospolitej, będzie pozwalał komukolwiek weryfikować - akcentował.

Posłuchaj

Prezydent Andrzej Duda: nie pozwolę na wprowadzenie do polskiego systemu żadnego prawa pozwalającego na podważanie aktu nominacji sędziowskiej komukolwiek (IAR) 0:23
+
Dodaj do playlisty

Jak mówił, "nigdy tego nie było". - Przez lata te nominacje sędziowskie były dokonywane przez kolejnych prezydentów RP, była kwestionowana Krajowa Rada Sądownictwa, było wiele orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, które podważały konstytucyjność KRS w różnych jej obszarach działania, m.in. jeżeli chodzi o kadencje, sposób wybierania itd. Był cały szereg na przestrzeni ostatnich 20 lat takich orzeczeń, w których kwestionowano Krajową Radę Sądownictwa, ale nigdy nie kwestionowano nominacji sędziowskich, które są następstwem dopiero pracy KRS - podkreślił Andrzej Duda.

Apel do parlamentarzystów

Prezydent zaapelował też do parlamentarzystów o sprawną i rozważną pracę nad projektem zmian w sądownictwie. - Potrzebujemy przyjęcia takich rozwiązań, które pozwolą nam z prawa do tych [z KPO] środków skorzystać, ale musi to nastąpić w granicach naszych suwerennych praw jako państwa członkowskiego, a takim jest prawo do kształtowania samodzielnie ustroju naszego wymiaru sprawiedliwości, ale również w granicach naszej konstytucji - zaakcentował prezydent.

Czytaj także:

IAR/ mbl / kor

Polecane

Wróć do strony głównej