"Jego zasługi są nie do przecenienia". Kuriozalna wypowiedź Tuska ws. Sikorskiego

2023-01-24, 19:37

"Jego zasługi są nie do przecenienia". Kuriozalna wypowiedź Tuska ws. Sikorskiego
Tusk broni Sikorskiego. "Jego zasługi są nie do przecenienia". Foto: FORUM/Lukasz Dejnarowicz

Zasługi Radosława Sikorskiego, jeśli chodzi o organizowanie Unii Europejskiej wokół interesów Ukrainy, są nie do przecenienia - mówił podczas spotkania z mieszkańcami Siedlec Donald Tusk, pytany o dalszą współpracę z europosłem PO. Jak dodał, to Sikorski "ostrzegł Ukraińców, że za chwilę Rosja na nich napadnie".

Podczas spotkania z mieszkańcami Siedlec lider Platformy Obywatelskiej był pytany, jaka jest przyszłość europosła PO Radosława Sikorskiego u jego boku w kontekście słów Sikorskiego, który w "Politico" mówił, że 1 września 2009 roku w Sopocie ówczesny premier Federacji Rosyjskiej Władimir Putin miał zaproponować Tuskowi rozbiór Ukrainy.

- Radosław Sikorski nie ujawnił rozmowy na sopockim molo, ponieważ mówił o spotkaniu, w którym uczestniczyło około 40 osób - dyplomatów ze strony polskiej i ze strony rosyjskiej, i oczywiście Putin podczas tego spotkania nie proponował żadnego rozbioru Ukrainy, tylko wysuwał takie aluzje, insynuacje, że Ukraina składa się z różnych wątków historycznych, Lwów był polskim miastem, i generalnie była to rozmowa, która nie pierwszy i nie ostatni raz podkreślała bardzo lekceważący i niechętny stosunek Putina do Ukrainy jako takiej - wyjaśnił polityk PO. 

Jak zaznaczył, nie było w tamtych słowach lidera Federacji Rosyjskiej nic zaskakującego. - Tego typu narracje ze strony Moskwy, Putina, można było usłyszeć też lata później, nigdy tego nie skrywali - podkreślił Tusk.

"Bardzo krytyczne sądy na temat Sikorskiego"

- Słyszę w komentarzach naszych politycznych przeciwników takie bardzo krytyczne sądy na temat Radosława Sikorskiego - mówił Tusk. - Ja dokładnie znam jego życiorys. Wiem, że jako młody człowiek odważył się - chyba jako jedyny Polak - pojechać do Afganistanu wtedy, kiedy Związek Sowiecki atakował ten kraj - tam była realna wojna, on miał prawdziwy karabin w ręku - kontynuował. - To w tym czasie wielu dzisiejszych liderów PiS zachowywało się tak, że woleliby o tym zapomnieć - dodał lider Platformy.

Tusk pytał, "czy naprawdę jest tak ważne, że Sikorski z temperamentem, czasami z przesadą, ale z reguły trafnie, powie coś na temat tego, co się dzieje w Polsce czy na świecie?".

- Ostatnio, kiedy mówił o tym, że rząd PiS zachowywał się dwuznacznie w przededniu wojny, napaści na Ukrainę - dodał. - Dlaczego nikt dzisiaj z oficjalnych mediów nie zada tego pytania Kaczyńskiemu i Morawieckiemu, dlaczego mając od wielu tygodni wiedzę - bezpośrednio od Amerykanów, że Rosja za chwilę napadnie na Ukrainę - organizowali z najbardziej prorosyjskimi politykami w Europie, ku wielkiej radości na Kremlu, spotkania w Warszawie. Morawiecki jeździł do Madrytu? Przecież tego typu działania są stukrotnie ważniejsze niż wypowiedzi tego czy innego polityka, nawet, jeśli ma czasami wybujały temperament - podkreślił Tusk.

"Zasługi Sikorskiego są nie do przecenienia"

Przypominał także, że po pierwszej napaści Rosji na Ukrainę jako premier "zjeździł pół świata i całą Europę, żeby budować ogólnoeuropejski czy zachodni front w obronie Ukrainy", aby Europa uniezależniła się od dostaw energii od Rosji. - Zrozumienia za bardzo nie znalazłem w żadnej stolicy, bo nikt nie doceniał - tak bardzo jak my w Warszawie - zagrożenia ze strony Rosji - mówił lider PO.

- Sikorski jest autorem tzw. Partnerstwa Wschodniego, kiedy był szefem MSZ, które otworzyło Ukrainie drzwi do Europy - podkreślał lider PO. - Przed tą akcją, jaką z rządem szwedzkim żeśmy skonstruowali, nikomu nawet do głowy nie przyszło, nawet w samym Kijowie, żeby o Ukrainie w Europie ktokolwiek głośno się wypowiedział - mówił.

- Zasługi Sikorskiego, jeśli chodzi o organizowanie Unii Europejskiej wokół interesów Ukrainy, są nie do przecenienia. To on ostrzegał Ukraińców, ma do dzisiaj bardzo dobre źródła informacji o tym, że za chwilę Rosja na nich napadnie - dodał. - Nie słyszałem o tym, żeby Jarosław Kaczyński ostrzegał prezydenta [Ukrainy, Wołodymira] Zełenskiego po tym, jak dostał informację od Amerykanów, że Rosja szykuje atak na Ukrainę - ale widziałem Kaczyńskiego z politykami, którzy siedzą w kieszeni Putina - stwierdził.

Czytaj także:

Zobacz: Maria Koc, senator PiS w Programie 1 Polskiego Radia

PAP

asp/kor

Polecane

Wróć do strony głównej