Niemal połowa Polaków nie chce, by Tusk został premierem. Jednoznaczne wyniki sondażu
47,6 proc., badanych uważa, że jeśli na czele rządu stanie Donald Tusk, to Polakom będzie żyło się gorzej. Przeciwnego zdania jest 32,4 proc. badanych - wynika z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.
2023-01-29, 08:23
W najnowszym sondażu dla Wirtualnej Polski pracownia United Surveys zapytała: "Czy Polakom będzie żyło się lepiej, czy gorzej, jeśli do władzy dojdzie opozycja i premierem zostanie Donald Tusk?".
W odpowiedzi 32,4 proc. respondentów oceniło, że z Donaldem Tuskiem w roli premiera Polakom będzie się żyło lepiej (12,2 proc. respondentów wskazało, że "zdecydowanie lepiej", a 20,2 proc. - "raczej lepiej").
Znacznie więcej ankietowanych, bo 47,6 proc., odpowiedziało, że jeśli na czele rządu stanie Donald Tusk, Polakom będzie żyło się gorzej (18,4 proc. uważa, że będzie "raczej gorzej", a 29,2 proc. - "zdecydowanie gorzej"). Z kolei co piąty ankietowany (20 proc.) nie ma zdania w tej sprawie.
Wśród wyborców PiS aż 99 proc. ankietowanych stwierdza, że Polakom z premierem Donaldem Tuskiem będzie gorzej, a tylko 1 proc. jest niezdecydowanych w tej kwestii.
REKLAMA
Czy żyłoby się lepiej, gdyby premierem został Tusk?
Ponad połowa wyborców opozycji (57 proc.) uważa, że z Donaldem Tuskiem na czele rządu będzie lepiej, natomiast przeciwnego zdania jest 16 proc. zwolenników partii opozycyjnych. 27 proc. sympatyków opozycji, czyli co czwarty ankietowany, nie wie, jaką wskazać odpowiedź.
Wśród wyborców niezdecydowanych zdania są podzielone. Niewiele mniej, niż co piąty niezdecydowany wyborca (23 proc.) uważa, że z Donaldem Tuskiem jako premierem może być lepiej. Przeciwnego zdania jest 45 proc. niezdecydowanych wyborców. 32 proc. niezdecydowanych nie wie, jaką wskazać odpowiedź.
***
Sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski został przeprowadzony w dniach 20-22 stycznia 2023 roku metodą CAWI & CATI 50/50 na reprezentatywnej grupie tysiąca Polaków.
REKLAMA
- Tusk znów szokuje. Lider PO chce "naprawienia krzywd" wyrządzonych byłym esbekom
- Świadomie lub nie, Sikorski i Rostowski pomagają ludziom Kremla. "Słowa o rozbiorze Ukrainy były nieprzypadkowe"
ng/PAP
REKLAMA