Szkolenia załóg baterii Patriot. Szef MON: pokazujemy gotowość bojową Wojska Polskiego
Wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak obserwuje we wtorek szkolenie załóg baterii przeciwlotniczych i przeciwrakietowych Patriot, które obecnie szkolą się w działaniach poza miejscem stałej dyslokacji, w tym na lotnisku Warszawa-Babice na warszawskim Bemowie. - Te ćwiczenia mają charakter odstraszający agresora. Pokazujemy gotowość bojową Wojska Polskiego - powiedział szef MON.
2023-02-07, 08:10
"Są to ćwiczenia zaplanowane. Chodzi o przemieszczenie jednostki, zajecie stanowiska, chodzi także o to, żeby zgrać poszczególne elementy tworzące zespół patriotów" - powiedział Błaszczak, który obserwuje ćwiczenia.
Dodał, że co do zasady wojsko apeluje o nieinformowanie o takich działaniach, ale - jak podkreślił - o tych ćwiczeniach resort obrony świadomie poinformował kilka dni temu. - Pewne ćwiczenia będziemy jednak świadomie pokazywać. Te ćwiczenia mają charakter odstraszający agresora. Pokazujemy gotowość bojową Wojska Polskiego - powiedział szef MON. Zaznaczył, że żołnierze biorący udział w ćwiczeniach są dobrze wyszkoleni, a prowadzone działania mają utrzymać gotowość.
Szef MON poinformował, że jeszcze w tym tygodniu zespół złożony z żołnierzy z 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej wyjedzie na szkolenie do USA. - Po powrocie przyjedzie już z doświadczeniami związanymi z wprowadzaniem systemu zarządzania polem walki. Najnowocześniejszego systemu - powiedział Błaszczak.
O przemieszczeniu Patriotów na Bemowo Błaszczak poinformował w niedzielę na Twitterze. "Polskie wyrzutnie Patriot przemieszczają się z Sochaczewa na lotnisko na warszawskim Bemowie, gdzie zostaną rozstawione. To ważny element szkolenia żołnierzy z 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej" – napisał wcześniej szef MON.
REKLAMA
Szkolenia z obsługi patriotów
Jak poinformowało MON w poniedziałek, żołnierze z 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej (która jako pierwsza otrzymała patrioty) rozpoczęli szkolenie z obsługi, przemieszczania sprzętu i rozwijania ugrupowania bojowego poza miejscem stałej dyslokacji, m.in. na lotnisku Warszawa-Babice."Kolejnym etapem wdrażania nowych systemów IBCS i PATRIOT jest szkolenie PATRIOT Familiarization, pogłębiające umiejętności obsługi sprzętu" - wskazano w komunikacie MON.
MIM-104 Patriot to system przeciwlotniczy i przeciwrakietowy ziemia-powietrze, przeznaczony do zwalczania samolotów, taktycznych pocisków balistycznych i pocisków manewrujących, produkowany przez amerykański koncern Raytheon i wybrany przez 17 państw. W USA jego użytkownikiem są wojska lądowe.
Polska wybrała system Patriot jako podstawę programu obrony powietrznej średniego zasięgu w kwietniu 2015 r. Międzyrządowy kontrakt w pierwszej z dwóch zakładanych faz podpisano w 2018 r. Umowa wartości 4,75 mld dolarów (z tego ponad 700 mln zł przewidziano na zakup elementów w polskich zakładach) przewiduje dostawy dwóch baterii (16 wyrzutni) Patriot z radarem o polu widzenia 120 stopni, 208 pocisków PAC-3 MSE koncernu Lockheed Martin; zestawy mają być zintegrowane z nowym systemem zarządzania polem walki IBCS (Integrated Air and Missile Defense Battle Command System) firmy Northrop Grumman.
REKLAMA
Elementy składające się na pierwszą baterię od września przechodzą w Polsce procedurę integracji i testów. Jako pierwsze - w 2021 roku - zostały dostarczone wyrzutnie M903 wyprodukowane przez Hutę Stalowa Wola. W ramach SICO (System Integration & Check out) polskie i amerykańskie zespoły inwentaryzują dostawy, dokonują końcowego montażu oraz pierwszego uruchomienia i testów poprawności funkcjonowania systemu.
Druga bateria zostanie sprzedana przez producenta rządowi USA - który jest stroną umowy z rządem Polski - do końca pierwszego kwartału 2023 roku.
Posłuchaj
REKLAMA
System obrony powietrznej
Baterie Patriot mają stworzyć w Polsce system obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła. Dwie baterie zakupione w pierwszej z dwóch planowanych faz programu będą wyposażone w radary sektorowe, o polu obserwacji ok. 120 stopni. Kolejne mają być zintegrowane z nowym radarem 360 stopni.
W maju br. MON wystąpiło do USA z zapytaniem o ofertę sześciu kolejnych baterii. Mają one zostać zintegrowane z nowym, dookólnym radarem. W kwietniu w USA rozpoczęły się próby poligonowe radaru LTAMDS (Lower Tier Air and Missile Defense Sensor), skonstruowanego przez Raytheon Missiles & Defense.
W drugiej fazie programu Wisła, jako uzupełnienie pocisków PAC-3MSE, zdolnych do zwalczania pocisków balistycznych, MON przewiduje zakup tańszych efektorów, do zestrzeliwania mniej wymagających celów jak samoloty i śmigłowce. MON wskazało tu na pociski z rodziny CAMM brytyjskiego oddziału europejskiej grupy MBDA o większym zasięgu niż wybrane w programie obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew.
PAP/as/koz/kor
REKLAMA
REKLAMA