Polska przygotowuje się do objęcia prezydencji w Radzie UE. Poznaliśmy pierwsze szczegóły

Polski rząd szykuje się na prezydencję naszego kraju w Radzie Unii Europejskiej. Choć będzie to pierwsza połowa 2025 roku, to minister do spraw Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk zaznaczył, że poszczególne ministerstwa już zgłaszają kwestie do omówienia.

Polityk podkreślił na briefingu w Poznaniu, że kwestie związane z bezpieczeństwem pozostaną aktualne w trakcie polskiego przewodnictwa we Wspólnocie.

- Nie ulega dzisiaj wątpliwości, że kwestie geopolityczne, dotyczące bezpieczeństwa, bezpieczeństwa energetycznego, współpracy gospodarczej, poszerzenia Unii Europejskiej, ale - co warto podkreślić - również współpracy transatlantyckiej, o tym mówił prezydent, powinny być tymi ważnymi tematami w ramach naszej prezydencji. Oczywiście wymaga to wypracowania szczegółowo planu agendy tej prezydencji - powiedział minister.

Szymon Szynkowski vel Sęk dodał, że w środę odbędzie się posiedzenie Komitetu do Spraw Europejskich. Spotkanie ma być poświęcone włączeniu poszczególnych ministerstw w opracowanie planu prezydencji. Co pół roku kolejne państwo członkowskie przejmuje rotacyjną prezydencję w Radzie Unii Europejskiej.

Prezydencja kieruje pracami Rady nad unijnym ustawodawstwem oraz dba o ciągłość działań Unii, porządek procedur legislacyjnych i współpracę państw członkowskich. Państwa członkowskie, które sprawują prezydencję po sobie, ściśle współpracują w grupach po trzy. System ten został wprowadzony w 2009 roku na mocy traktatu lizbońskiego.

Czytaj także:

• Odszkodowania od Niemiec za straty wojenne. Wiceszef MSZ: chcemy rezolucji Rady Europy
  
• "Rozpoczęliśmy przygotowania i szykujemy ambitną agendę". Szynkowski vel Sęk o polskiej prezydencji w UE

IAR/mc