Radykalna unijna polityka klimatyczna. Polacy widzą związane z nią zagrożenia

2023-05-04, 07:33

Radykalna unijna polityka klimatyczna. Polacy widzą związane z nią zagrożenia
Polacy podzielili się opinią, co do radykalnej polityki EU ws. emisji CO2. Foto: Shutterstock/DrimaFilm

Polacy zostali zapytani, czy radykalna polityka walki z emisją dwutlenku węgla (CO2), zagraża rozwojowi gospodarczemu Polski i całej Unii Europejskiej. Twierdząco odpowiedziało 41 proc. ankietowanych w badaniu pracowni Social Changes dla portalu wPolityce.pl.

Parlament Europejski przyjął w połowie kwietnia w pierwszym czytaniu kluczowe dyrektywy i rozporządzenia z pakietu "Fit for 55", które są konkretnymi aktami prawnymi ukierunkowanymi na ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 r. (w porównaniu z 1990 r.) i osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. W ramach głosowania w Parlamencie Europejskim przyjęto reformę systemu handlu emisjami, wedle której sektory już objęte systemem mają do 2030 r. obniżyć poziom emisji gazów cieplarnianych o 62 proc. w porównaniu z poziomem w 2005 r. Już wcześniej przyjęto także zapisy o unijnym zakazie sprzedaży aut spalinowych. Z tymi decyzjami nie zgadza się rząd Polski, podkreślając, że za wysoki jest koszt wprowadzania tak daleko idących ograniczeń w celu redukcji emisji CO2.

"Zagraża rozwojowi gospodarczemu Polski i całej UE"

Jak wynika z badania pracowni Social Changes, zrealizowanego na zlecenie portalu wPolityce.pl, Polacy w coraz większym stopniu dostrzegają zagrożenia związane z polityką Brukseli.

W odpowiedzi na pytanie "Czy Pani/Pana zdaniem radykalna polityka walki z emisją dwutlenku węgla (CO2), zagraża rozwojowi gospodarczemu Polski i całej Unii Europejskiej?" 41 proc. badanych odpowiedziało twierdząco.

Wyniki sondażu Wyniki sondażu, fot. Social Changes/wPolityce.pl

Przeciwnego zdania jest 33 proc. badanych. 26 proc. nie ma zdania w tej sprawie.

Politykę walki z emisją dwutlenku węgla uważa za zagrożenie 67 proc. wyborców PiS, 28 proc. wyborców KO oraz 34 proc. wyborców Polski 2050.

***

Badanie zostało zrealizowane metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) w dniach od 21 do 24 kwietnia 2023 roku, na panelu internetowym, na ogólnopolskiej, reprezentatywnej (pod względem: płci, wieku, wielkości miejsca zamieszkania) próbie Polaków. W badaniu wzięło udział N=1048 osób.

Czytaj także:

Decyzja europarlamentu

Reforma zakłada też stopniowe wycofywanie bezpłatnych uprawnień do emisji w latach 2026–2034. Ponadto powstanie odrębny system ETS II dla paliw, które wykorzystuje się w transporcie drogowym i do ogrzewania budynków. W ramach systemu Unia wprowadzi opłaty od emisji gazów cieplarnianych z tych sektorów w 2027 r. (lub w 2028 r., jeżeli ceny energii będą wyjątkowo wysokie).

PE przegłosował też włączenie do ETS emisji gazów cieplarnianych z sektora żeglugi morskiej, a europosłowie zgodzili się także na przegląd ETS w odniesieniu do lotnictwa. Otwiera to drogę do zniesienia bezpłatnych uprawnień do emisji w tym sektorze do 2026 r.

Kolejna przyjęta regulacja dotyczy przepisów o nowym unijnym mechanizmie dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji, CO2 (CBAM). Nowy CBAM obejmie takie towary jak żelazo, stal, cement, aluminium, nawozy, elektryczność i wodór. Importerzy wspomnianych towarów będą musieli zapłacić różnicę pomiędzy opłatą emisyjną w kraju produkcji, a ceną uprawnień do emisji w unijnym ETS. CBAM będzie wprowadzany stopniowo w latach 2026–2034, w miarę jak będą wycofywane bezpłatne uprawnienia do emisji w ETS.

Czytaj także:

pg,PolskieRadio24.pl,wPolityce.pl

Polecane

Wróć do strony głównej