Unijna rekompensata za import z Ukrainy. Telus: jeśli jej nie będzie, europejska solidarność legnie w gruzach

Wstrzymana została decyzja Komisji Europejskiej w sprawie rekompensat dla rolników, w tym polskich, w wysokości 100 mln euro, w związku ze stratami, jakie ponieśli w związku z importem towarów rolnych z Ukrainy. Minister rolnictwa Robert Telus wskazuje, że decyzja powinna zapaść w najbliższych dniach, ale nie ma pewności, że środki zostaną nam przyznane.

2023-05-19, 09:47

Unijna rekompensata za import z Ukrainy. Telus: jeśli jej nie będzie, europejska solidarność legnie w gruzach
Komisja Europejska osiągnęła porozumienie z Polską, Bułgarią, Węgrami, Rumunią i Słowacją w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Foto: Shutterstock/Joreks

KE osiągnęła 28 kwietnia porozumienie z Polską, Bułgarią, Węgrami, Rumunią i Słowacją w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych, a 2 maja poinformowała o przyjęciu tymczasowych środków zapobiegawczych dotyczących przywozu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika.

Jednocześnie - jak podała KE - Bułgaria, Węgry, Polska i Słowacja zobowiązały się do zniesienia jednostronnych środków dotyczących tych i wszelkich innych produktów pochodzących z Ukrainy. Tego samego dnia uchylone zostało rozporządzenie Ministra Rozwoju i Technologii z dnia 21 kwietnia 2023 r. w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych.

Do KE trafił jednak list ministrów rolnictwa 12 krajów (Francji, Austrii, Belgii, Chorwacji, Danii, Estonii, Niemiec, Grecji, Irlandii, Luksemburga, Holandii i Słowenii) krytykujący Brukselę za decyzje dotyczące uregulowania sytuacji z nadmiarem zboża w pięciu krajach. Ministrowie chcą dalszej dyskusji. Żądają wyjaśnienia kryteriów, jakie zastosowano przy wyliczeniu kwoty 100 mln euro, oraz chcą wiedzieć, według jakich zasad dokonano podziału tej sumy między pięć państw. Do Polski miało trafić 40 mln euro.

Umiarkowana pewność

- Myślę, że jeszcze dziś albo w przyszłym tygodniu, na początku, będzie decyzja w tej sprawie - powiedział minister rolnictwa na antenie Programu 1 Polskiego Radia. - Do tej pory byłem pewien, dzisiaj jestem umiarkowanie pewien - powiedział minister, pytany o szanse na korzystne dla Polski rozstrzygnięcie. Zapewnił jednocześnie, że niezależnie od decyzji KE rolnicy otrzymają pomoc z krajowych środków. 

REKLAMA

Minister ocenił, że europejska solidarność "zaczyna się troszkę burzyć" w sytuacji, gdy 12 państw mówi, żeby nie pomagać krajom przygranicznym. - To jest dla nas niepokojący sygnał - przyznał. Wskazał, że na przeszkodzie stoi też postawa Węgier, które nie wycofały się ze swoich ograniczeń i blokowana granicy, czego oczekuje UE. 

Komisarz działa

- Mamy dużą pomoc w komisarzu UE ds. rolnictwa Januszu Wojciechowskim - ocenił Robert Telus. - Będzie jeszcze rozmawiał z przewodniczącą na ten temat, będzie przekonywał, że ta pomoc jest nam bardzo potrzebna - dodał.

Jego zdaniem, jeśli tej pomocy nie będzie, to solidarność, o której mówi Unia Europejska, Komisja Europejska, "legnie w gruzach".

Czytaj także:

PAP/IAR/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej